Kara jest związana z niewykonaniem przez Koleje Śląskie decyzji UTK z kwietnia 2013 roku. Urząd stwierdził w niej, że w okresie od 10 do 28 grudnia 2012 roku "znaczna liczba pociągów przewoźnika nie była właściwie oznakowana". "Mimo niestabilności oferty, znacznej ilości opóźnień i odwołanych pociągów wagony i zespoły trakcyjne nie posiadały tablic relacyjnych (kierunkowych - PAP), a tablice elektroniczne często były wyłączane" - informowano wówczas.

W styczniu tego roku Urząd Transportu Kolejowego (UTK) skontrolował Koleje Śląskie. "Prezes UTK uznał, że spółka nie wykonała decyzji z 19 kwietnia 2013 roku w zakresie usunięcia stwierdzonych w toku postępowania administracyjnego nieprawidłowości" - poinformowano w piątek.

Urząd nałożył na Koleje Śląskie ponad 204 tys. zł kary, czyli 175 euro za każdy dzień niewykonania decyzji. "Spółka musi usunąć nieprawidłowości i dostosować oznakowanie do wymagań zawartych w rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej" - podano w piątek.

Rzecznik Kolei Śląskich Michał Wawrzaszek poinformował PAP, że od kilkunastu miesięcy "krok po kroku" spółka przegląda wszystkie typy i modele pociągów. Wskazał też, że "problem jest złożony i jego rozwiązanie wymaga czasu", gdyż spółka dysponuje 13 różnymi typami pociągów. "Po drugie, większość pojazdów tylko dzierżawimy i zmiany wymagają zgody właścicieli. Po trzecie, niektóre czynności są dość pracochłonne i wymagają wyłączenia poszczególnych składów na dłuższy czas, co – przy naszych szczupłych rezerwach taborowych - wiązałoby się z ryzykiem zakłóceń w realizacji rozkładu jazdy" - odpowiedział rzecznik Kolei.

Spółka Koleje Śląskie szacuje, że koszt dostosowania wszystkich pociągów (za wyjątkiem dzierżawionych od Przewozów Regionalnych) to ok. 5 mln zł.

To kolejna kara nałożona na Koleje Śląskie w ostatnich dniach. W środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Koleje Śląskie ponad 315 tys. zł kary. UOKiK zakwestionował sześć postanowień, w tym m.in. polegające na ograniczaniu odpowiedzialności za odwołany pociąg. Spółka wniosła odwołanie od decyzji UOKiK do Sądu Okręgowego w Warszawie.(PAP)