W Trybunale Konstytucyjnym nie szykuje się żadna zmiana. Biuro Prasowe zapewnia, że prezes Julia Przyłębska po 20 grudnia br. nadal będzie zajmować swoje stanowisko. Nie widać też żadnego ruchu w celu zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK.

Zdaniem sędziego w stanie spoczynku, byłego wiceprezesa TK prof. Stanisława Biernata - 6-letnia kadencja prezes TK kończy się 20 grudnia 2022 r. i Julia Przyłębska przestaje w tym dniu być prezesem. Jeśli Julia Przyłębska  nadal będzie pełnić funkcję prezesa, mimo upływu kadencji,   wszystkie czynności przez nią dokonane będzie można uznać za wydane przez osobę nieuprawnioną. 

- Po upływie kadencji prezesa, Trybunałem kierować powinien tymczasowo sędzia, który  posiada najdłuższy, liczony łącznie, staż pracy jako: sędzia w Trybunale; jako aplikant, asesor, sędzia w sądzie powszechnym i  w administracji państwowej szczebla centralnego. Okazuje się, że warunkom tym odpowiada Julia Przyłębska. Jej pierwszoplanowym zadaniem będzie zwołanie zgromadzenia ogólnego sędziów TK, które przedstawi prezydentowi dwie kandydatury na stanowisko prezesa - uważa prof. Biernat. 

Władza zna długość kadencji

- W chwili wyboru obecnie urzędującego Prezesa TK przepisy nie określały kadencji tego urzędu, a zatem – tak jak w przypadku wszystkich poprzednich prezesów – kadencja urzędującego Prezesa TK zakończy się z chwilą wygaśnięcia mandatu sędziego Trybunału Konstytucyjnego, czyli 9 grudnia 2024 r. – uważają prawnicy Biura TK, którzy takie właśnie stanowisko przekazują mediom. Inaczej mówiąc - art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed TK, wyznaczający 6 letnią kadencję prezesa TK, nie znajduje zastosowania do Julii Przyłębskiej.

- Nie ma żadnej wątpliwości, że kadencja prezes Trybunału Konstytucyjnego kończy się wraz z czasem trwania kadencji sędziego - ocenił we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że taka była intencja ustawodawcy i taki jest stan legislacyjny w tej sprawie na dzisiaj.

Natomiast według zespołu ekspertów prawnych Fundacji Batorego Julia Przyłębska została powołana na stanowisko Prezesa TK z naruszeniem przepisów, co rodzi pytanie o to, czy jej wybór był od początku ważny. 

Czytaj też: Prezes niemieckiego TK: Polski trybunał to "marionetka">>

- Jeśli  mimo upływu daty 20 grudnia 2022 r. prezes Przyłębska nadal  będzie pełnić tę funkcję to będzie to kolejne działanie ze strony tej osoby naruszające prawo w sposób oczywisty i niebudzący żadnych wątpliwości - czytamy w opinii Fundacji Batorego.

Prof. Biernat podkreśla, że ocena skutków prawnych działań Julii Przyłębskiej po upływie 6 letniej kadencji Prezesa TK mogłaby być poddana analizie przez uczestników postępowań przed Trybunałem. Prawdopodobne byłoby pogłębienie chaosu proceduralnego spowodowanego decyzjami prezesa, np. wyznaczanie składów orzekających, reakcja na wezwanie do uzupełnienia braków formalnych itp. Problemy te dotknęłyby także oceny legitymacji Julii Przyłębskiej przy podejmowaniu decyzji z zakresu prawa pracy, dysponowania majątkiem TK, prawa cywilnego, w tym ważności udzielanych pełnomocnictw.

Sprawdź w LEX: Pytanie prawne sądu administracyjnego do Trybunału Konstytucyjnego - PROCEDURA krok po kroku >>>

Kadencja Prezesa TK trwa sześć lat

Prawnicy Fundacji przypominają, że wprowadzenie 6-letniej kadencji Prezesa TK stanowiło realizację postulatu obecnej partii rządzącej, aby funkcja ta pełniona była w ściśle określonych ramach czasowych. W związku z tym w uchwalonej 30 listopada 2016 r. ustawie o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym  pojawił się jednoznaczny i niebudzący żadnych wątpliwości art. 10 ust. 2, z którego wynika, że „Kadencja Prezesa Trybunału trwa sześć lat”.

W swojej opinii eksperci Fundacji Batorego stwierdzają, że ustawa zawierająca ten przepis została uchwalona trzy tygodnie przed wyborem z naruszeniem prawa Julii Przyłębskiej na stanowisko Prezesa TK. Co więcej, ustawa ta została ogłoszona w Dzienniku Ustaw w dniu 19 grudnia 2016 r., a zatem dwa dni przed jej powołaniem na to stanowisko. Dzień później weszła w życie ustawa z 13 grudnia 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz ustawę o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj w LEX: Łyszkowski Michał, Płowiec Witold - Postanowienie tymczasowe Trybunału Konstytucyjnego >>>

Stosownie do art. 23 tej ostatniej ustawy, w dniu 20 grudnia 2016 r. weszły w życie również przepisy, na podstawie których dokonano następnie w sposób niezgodny z prawem wyboru Julii Przyłębskiej na stanowisko Prezesa TK. Jednocześnie tego samego dnia, tj. 20 grudnia 2016 r., moc obowiązującą utraciła poprzednio obowiązująca ustawa z dnia 22 lipca 2016 r. o Trybunału Konstytucyjnym (Dz. U. z 2016 r., poz. 1157), która nie przewidywała kadencyjności stanowiska Prezesa TK.

- Tym samym w momencie powołania przez Prezydenta RP z naruszeniem prawa Pani Julii Przyłębskiej na stanowisko Prezesa TK, tj. w dniu 21 grudnia 2016 r.,  jedynym przepisem regulującym kadencję Prezesa TK był wspomniany wyżej art. 10 ust. 2 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK, który przewidywał, że kadencja ta wynosi 6 lat. Przepis ten wszedł w życie 3 stycznia 2017 r. i musiał być znany pani Julii Przyłębskiej w momencie powoływania jej na stanowisko Prezesa TK, skoro przed tym powołaniem został on uchwalony i ogłoszony w Dzienniku Ustaw - czytamy w opinii.

Przepisy przejściowe 

Eksperci Fundacji przypominają, że każda ustawa, wchodząc w życie, znajduje zastosowanie do wszystkich sytuacji i stanów faktycznych, chyba że jej przepisy wyraźnie przewidują, że do niektórych sytuacji i stanów faktycznych znajdą zastosowanie przepisy poprzednio obowiązującej ustawy. Działanie prawa dawnego, które zostało już uchylone, nie można bowiem domniemywać po wejściu w życie prawa nowego.

Żadna ze wspomnianych wyżej ustaw nie przewidywała, że do osoby powołanej w dniu 21 grudnia 2016 r. na stanowisko Prezesa TK nie będzie stosowany art. 10 ust. 2 ustawie o organizacji i trybie postępowania przed TK, który ustanawia 6-letnią kadencję Prezesa TK. Tym samym z dniem wejścia w życie tego przepisu, tj. z dniem 3 stycznia 2017 r., znalazł on zastosowanie również do pani Julii Przyłębskiej, niezgodnie z prawem powołanej dwa tygodnie wcześniej na stanowisko Prezesa TK.

- Nie ma zatem żadnych wątpliwości co do tego, że 6-letnia kadencja Prezesa TK w stosunku do pani Julii Przyłębskiej upływa z dniem 20 grudnia 2022 r. - uważają eksperci Fundacji.

W związku z tym Zespół Ekspertów Prawnych przypomina, że zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK, do dnia 20 stycznia 2023 r. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego zobowiązane będzie do wyłonienia i przedstawienia Prezydentowi RP kandydatów na stanowisko nowego Prezesa TK. Jednocześnie zwraca on uwagę na to, że stosowanie do treści art. 10 ust. 4 tej samej ustawy nie może zostać ponownie powołana na stanowisko Prezesa TK osoba, która wcześniej stanowisko to już zajmowała. - To oznacza, że w dniu 20 grudnia 2022 r. pani Julia Przyłębska przestanie być Prezesem TK i jednocześnie nie będzie miała możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję - podkreślają autorzy opinii.

Konsekwencje powołania

Eksperci przypominają, że otwartym pozostaje nadal pytanie o konsekwencje powołania przez Prezydenta w dniu 21 grudnia 2016 r. Julii Przyłębskiej na stanowisko Prezesa TK z naruszeniem art. 194 ust. 2 Konstytucji oraz art. 21 ust. 8 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK.

Zgodnie z tymi unormowaniami, Prezes TK jest powoływany przez Prezydenta RP spośród kandydatów przedstawionych mu w uchwale Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK. Zdaniem ekspertów, uchwała przedstawiająca Julię Przyłębską jako kandydata na Prezesa TK nigdy nie została podjęta przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, a w procedurze wyboru jej na to stanowisko doszło również do wielu innych naruszeń przepisów wspomnianej wyżej ustawy, co rodzi pytanie o to, czy wybór jej na Prezesa TK jest wyborem ważnym. Problem ten, do dnia dzisiejszego nierozwiązany, był podnoszony już wielokrotnie.