- Po tym co usłyszałem, muszę iść na spotkanie z ministrem finansów i zacząć o tym rozmawiać - mówił prof. Adam Bodnar. Dodał, że nie wie, czy sprawę uda się rozwiązać w tym roku czy w trakcie roku, ale - jak zastrzegł - bez sensu jest angażować środki, ludzi, nerwy. Trzeba takie kwestie rozwiązać ustawowo, bo jesteśmy w stanie wyliczyć, ile to będzie kosztować.

Przedstawiciele Prokuratury Krajowej, na tym samym posiedzeniu poinformowali, że do końca listopada br. wypłacono prokuratorom z tytułu naliczania wynagrodzeń wbrew ustawie ustrojowej ponad 1 mln 258 tys. zł. W sumie zapadło 79 wyroków, na kwoty sięgające średnio ok. 16 tys. zł. Przypomnijmy, zgodnie z ustawami ustrojowymi Prawo o ustroju sądów powszechnych - art. 91, Prawo o prokuraturze - art. 123,  podstawą wynagrodzenia sędziów (i powiązanych zawodów - referendarzy, asesorów) oraz prokuratorów (asesorów) ma być przeciętne wynagrodzenie w II kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przykładowo w roku 2024 podstawa ta wyniesie 7005,76 zł.  

Czytaj: Dla prokuratorów "pod choinkę" wyrównanie wynagrodzeń - nowela podpisana>>>

Prokuratura potrzebuje "na już" ponad 196 mln zł na wyrównanie wynagrodzeń>>

Tymczasem począwszy od 2021 r. kwestie te regulowane są ustawą okołobudżetową - najpierw z powodu Covid-19, wynagrodzenia były zamrożone, w 2022 r. zastosowano podstawę z II kwartału ale... 2020 r. A w 2023 r. - po raz pierwszy wprowadzono stałą podstawę - 5444,42 zł. 8 listopada Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wyliczanie wynagrodzeń sędziów na podstawie okołobudżetówki w 2023 r. było niezgodne z Konstytucją. Od 8 grudnia ruszyły - na tej podstawie wypłaty wyrównań (dla sędziów, referendarzy i asesorów). A ponieważ Ministerstwo Finansów stanęło na stanowisku, że wyroku TK nie można odnosić do prokuratorów (a obowiązuje zasada równości wynagrodzeń sędziów i prokuratorów), uregulowano to nowelizacją ustawy okołobudżetowej na 2023 r., którą przed świętami podpisał prezydent. Już wtedy Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP wskazywał, że trzeba uregulować też kwestie wcześniejszych lat, bo koszty związane i z wygranymi, i z odsetkami oraz z zastępstwem procesowym przewyższają szacowane koszty wyrównań.

Prokurator Krajowy już to wyliczył

Tuż po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wynagrodzeń sędziowskich do ministra finansów napisał Dariusz Barski, prokurator krajowy. W piśmie tym zwrócił uwagę, że nierozwiązana jest kwestia wynagrodzeń prokuratorów wypłacanych w latach 2021, 2022 - gdzie również działały przepisy okołobudżetowe, a efektem są prokuratorskie pozwy w sądach.

- Mając na uwadze, że roszczenia w tym zakresie są przedmiotem licznych, skutecznych pozwów ze strony osób uprawnionych, zasadne jest wskazanie, iż dla zapewnienia możliwości realizacji tych roszczeń niezbędne będzie zabezpieczenie kwoty ok. 63 mln zł (za 2021 r.) i około 155 mln zł (za rok 2022) - podsumował. Także przewodniczący ZZPiPP Jacek Skała zapowiadał, że będzie apelował do ministra Bodnara o rozwiązanie systemowe sprawy wynagrodzeń prokuratorskich w 2021 i 2022 r. - Państwu nie opłaca się toczyć procesów. To jest dodatkowa praca dla sędziów, a to kosztuje. To są również wysokie odsetki, koszty sądowe i koszty zastępstwa procesowego. Czyli dodatkowe 30-40 proc. Nie oszukujmy się, nie ma w tym momencie prokuratora, który odstąpi od ścieżki sądowej. W ostatnich dniach uprawomocniły się kolejne wyroki. W Nowej Soli w stosunku do siedmiu prokuratorów sąd drugiej instancji oddalił apelację pozwanej prokuratury. Podobny wyrok drugoinstancyjny zapadł w Krośnie. Na pełnych obrotach pracuje nasze biuro wykonujące wyliczenia. Z końcem stycznia przedawnia się pierwsze roszczenie za nieprawidłowo naliczone wynagrodzenie w styczniu 2022 r. Dlatego apelujemy do prokuratorów, aby jak najszybciej przekazywali swoje roczne karty wynagrodzeń na adres biuro@prokuratura-zz.pl, co umożliwi nam dokonanie wyliczeń - mówił.

Pozwy będą kierowane masowo

W podobnym tonie wypowiadali się 29 grudnia br. członkowie Krajowej Rady Prokuratorów (uchwała nie mogła zostać przyjęta z powodu braku kworum, kolejne posiedzenie zaplanowano na 19 stycznia 2024 r.) i przedstawiciele Prokuratury Krajowej.

Prokurator Cezary Maj (nowy członek KRP) wskazywał, że w grudniu w związku z terminem przedawnienia za 2021 r. liczba pozwów wzrośnie. - Ważną kwestią są również wydatki zastępstwa procesowego reprezentowania poszczególnych jednostek prokuratury przed właściwymi miejscowo sądami w zakresie składanych powództw. Swego czasu zawieraliśmy takie umowy z poszczególnymi kancelariami na wynagrodzenie ryczałtowe. Tymczasem wiele jednostek prokuratury zawiera umowy, określając koszty zastępstwa procesowego przy poszczególnych pozwach indywidualnie. Po prostu od każdego pozwu jest wypłacana określona kwota i to nie mała. Trzeba zastanowić się, czy nie powinno się to zmienić, bo może byłyby konkretne oszczędności - mówił.  

 

Nie zapominajmy o pracownikach prokuratur

Z kolei prokurator Małgorzata Seroczyńska (również nowa członkini KRP) zwróciła uwagę na sytuację pracowników prokuratury, których wynagrodzenia mają zostać zwaloryzowane o 20 proc. w 2024 r. - Bardzo się cieszę z waloryzacji o 20 proc., ale musimy sobie zdawać sprawę z tego, że gros tych urzędników pracuje na pensji minimalnej. Zarabiają mniej niż na kasie w sklepie. To jest niedopuszczalne, by człowiek, który wykonuje bardzo ciężką pracę, pracę która się nie kończy, która jest pracą fizyczną, bo jak widzę nasze urzędniczki, które noszą ciężkie akta, to jest mi ich żal, ale też praca odpowiedzialna, bo te osoby muszą zarabiać tyle, żeby nie zostały przekupione, żeby nie wyniosły dla kogoś akt z prokuratury, niczego nie zniszczyły - argumentowała.