Firma transportowa kupiła samochody dostawcze w hurcie. Sześć dni później sprzedała je w znacznie niższej cenie, która odbiegała od rynkowej w granicach od 78% do 50%. Swoje działanie firma argumentowała obawami związanymi kryzysem na rynku transportowym oraz unikaniem kosztów eksploatacji i utrzymania zbędnych i uszkodzonych pojazdów. Ponadto spółka wskazywała na swój brak doświadczenia w handlu pojazdami.
 

Naczelnik urzędu skarbowego uznał jednak, że ceny w dokonanych transakcjach sprzedaży pojazdów zostały celowo zaniżone. W celu potwierdzenia swojej hipotezy organ powołał biegłego rzeczoznawcę, z którego opinii wynikało, że przy sprzedaży niektórych aut faktycznie zaistniały przesłanki do obniżenia cen. Jednak i tak biegły oszacował, iż pojazdy były warte więcej niż kwota za jaką zostały sprzedane przez spółkę. W związku z tym organ podatkowy ustalił podstawę opodatkowania w oparciu o ceny rynkowe.
 

Firma, negując decyzję fiskusa, zwróciła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który nakazał organom podatkowym ponownie zbadać sprawę pod kątem sytuacji finansowej spółki oraz stanu sprzedawanych pojazdów. Zdaniem WSA niekorzystna sytuacja finansowa spółki mogłaby uzasadniać stratną sprzedaż.


Po przeprowadzeniu postępowania według wytycznych WSA, fiskus stwierdził, że firma wcale nie ma złej sytuacji finansowej. Ponadto organ ustalił, że sprzedane pojazdy zostały zgłoszone przez nowych właścicieli do ubezpieczalni ze wskazaniem na większe wartości niż te, za które zostały zakupione.


Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, rozpoznając ponownie sprawę, przyznał rację fiskusowi. WSA uznał, że w związku z zaniżeniem wartości sprzedanych pojazdów fiskus mógł oszacować podstawę opodatkowania według cen rynkowych. Ponadto sąd pierwszej instancji wskazał, że nieracjonalnym zachowaniem przedsiębiorcy jest kupowanie towaru i sprzedawanie go ze stratą, zwłaszcza gdy spodziewa się kryzysu gospodarczego.


4 stycznia br. Naczelny Sąd Administracyjny (I FSK 669/16) również podzielił zapatrywania fiskusa. NSA zgodził się całkowicie z argumentacją WSA. Ponadto sąd wskazał na rzetelność działania organu podatkowego objawiającą się tym, że podstawa opodatkowania została przyjęta zgodnie z cenami rynkowymi, ale z uwzględnieniem opinii biegłego, czyli tam gdzie można było zastosować cenę niższą niż rynkową ze względu na uszkodzenia pojazdu, to tak zrobiono.

Prawo podatkowe przedsiębiorców Karolina Tetłak Prawo podatkowe przedsiębiorców
Praktyczna publikacja, która pozwala uniknąć zagrożeń podatnikom prowadzącym działalność gospodarczą. >>