Do fiskusa zwróciła się spółka, która w zobowiązana jest do rozliczania się w Polsce z całości dochodów uzyskanych w danym roku podatkowym, włączając w to dochody uzyskane poza granicami Polski. Spółka rozważa możliwość wniesienia wkładu niepieniężnego w postaci maksymalnie 50% udziałów w zagranicznej spółce (spółce zależnej) do spółki z siedzibą na Cyprze (spółka córka).

Wartość aportu, który spółka planuje wnieść w postaci udziałów w spółce zależnej zostanie określona w wartości rynkowej na dzień wniesienia tego wkładu do spółki-córki. W zamian za wniesiony aport otrzyma udziały w spółce-córce o wartości nominalnej niższej niż wartość rynkowa będących przedmiotem aportu udziałów. W konsekwencji, przy objęciu udziałów w podwyższonym kapitale w spółce-córce wystąpi nadwyżka wartości aportu (tj. udziałów w spółce zależnej) nad wartością nominalną obejmowanych udziałów w spółce-córce (powstanie agio), która to nadwyżka zostanie przekazana na kapitały zapasowe spółki-córki, tym samym suma kwot przekazanych na kapitały spółki-córki będzie równa wartości rynkowej przedmiotu aportu. Powyższe oznacza, że wartość emisyjna udziałów w spółce-córce (wartość nominalna udziałów, powiększona o powstałe agio) będzie odpowiadać wartości rynkowej przedmiotu aportu.

Spółka zapytała fiskusa czy w przypadku objęcia przez nią udziałów w spółce-córce w zamian za wkład niepieniężny w postaci maksymalnie 50% udziałów w spółce zależnej, o wartości rynkowej przekraczającej wartość nominalną obejmowanych udziałów w spółce-córce, jedynym przychodem z tego tytułu będzie wartość nominalna objętych udziałów, także wówczas, gdy ich wartość nominalna będzie niższa niż wartość rynkowa przedmiotu aportu.

Zdaniem spółki nie będzie podstaw do określenia przez fiskusa przychodu w innej wysokości, niż wartość nominalna objętych w zamian za aport udziałów. Zdaniem spółki wniesienie wkładu niepieniężnego o wartości wyższej niż wartość nominalna wydawanych w zamian udziałów w części dotyczącej nadwyżki przeznaczonej na kapitał zapasowy spółki-córki znajduje swoją akceptację w ustawodawstwie tak polskim, jak i cypryjskim. Według spółki w wypadku gdyby miało miejsce ustalenie przychodu w wysokości odpowiadającej wartości rynkowej przedmiotu wkładu, doszłoby do dwukrotnego opodatkowania tej samej kwoty dochodu. Na dzień objęcia udziałów w spółce-córce, przychodem spółki byłaby ich wartość rynkowa, podczas gdy w chwili ich zbycia kosztem uzyskania przychodu byłaby ich wartość nominalna (a nie wartość rynkowa).

Fiskus się nie zgodził. Uznał, że odpłatnością za przeniesienie na spółkę przedmiotu aportu ("ceną" zbycia określoną przez strony) są udziały (akcje) o określonej wartości nominalnej obejmowane przez podatnika. Ustalenie nominalnej wartości udziału (akcji), a w konsekwencji również przychodu, nie może odbywać się jednak na zasadzie dowolności. W ocenie organu wartość ta powinna bowiem zasadniczo odpowiadać realnej wartości rynkowej przedmiotu aportu w momencie jego wnoszenia. Możliwość ustalenia przychodu w innej wysokości jest natomiast odstępstwem od tej zasady – uprawnieniem przysługującym właściwym organom podatkowym w sytuacji, gdy wartość nominalna obejmowanych udziałów (akcji), tj. wartość przedmiotu aportu określona w "cenie" jego zbycia w sposób znaczny (dość duży, istotny, wyróżniający się) odbiega od wartości rynkowej przedmiotu wkładu i jednocześnie nie znajduje uzasadnionych (opartych na obiektywnych racjach, podstawach) przyczyn.

Ocena, czy w danym stanie faktycznym aport został wyceniony według wartości rynkowej, czy doszło do powstania "znacznej" różnicy wartości nominalnej udziałów oraz wartości rynkowej przedmiotu wkładu oraz czy istniały uzasadnione przyczyny jej powstania, pozostaje w gestii właściwego organu podatkowego i jest dokonywana w ramach stosownej procedury.

Sprawa trafiła do WSA w Poznaniu. Sąd nie zgodził się z fiskusem. Jego zdaniem kluczowe dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy zagadnienie prawne stanowiło przedmiot rozważań NSA w wyroku składu 7 sędziów tego Sądu z dnia 20 lipca 2015 r. o sygn. akt II FSK 1772/13. W wyroku tym NSA stwierdził, że organy podatkowe nie były uprawnione do określenia przychodu spółki wnoszącej aport z tytułu obejmowanych udziałów (akcji) w innej wysokości niż wartość nominalna objętych udziałów (akcji). W ocenie Sądu ten pogląd należy również odnieść do niniejszej sprawy.

Czytaj także: NSA: fiskus nie może zmieniać wartości nominalnej udziałów>>>

Ustawodawca wielkość przychodu z tytułu objęcia udziałów, czy też akcji w spółce lub wkładów w spółdzielni objętych w zamian za wkład niepieniężny w postaci innej niż przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część powiązał z wartością nominalną objętych udziałów lub akcji. Wartość ta ma charakter stały. W ocenie sądu wartość nominalna nie podlega mechanizmom rynkowym, a wynika jedynie ze sformalizowanych czynności związanych z założeniem spółki kapitałowej, czy też późniejszym podniesieniem jej kapitału zakładowego. Co więcej - regulacje k.s.h. dopuszczają ustalanie wartości nominalnej obejmowanych udziałów czy też akcji w wartości niższej od rynkowej wartości przedmiotu aportu. W takiej sytuacji otrzymana nadwyżka wartości przedmiotu wkładu nad wartością nominalną obejmowanych udziałów lub akcji musi zostać przelana na kapitał zapasowy spółki kapitałowej. Mając na uwadze te rozważania WSA stwierdził, że organy podatkowe nie są uprawnione do zmiany wartości nominalnej udziałów i akcji, także wówczas, gdy wartość ta odbiega od wartości rynkowej przedmiotu wkładu.
Jeżeli ustawodawca przyjąłby, jako zasadę wartość rynkową obejmowanych udziałów (akcji), to nie ujmowałby w przepisach wprost, że przychodem wspólnika wnoszącego do spółki kapitałowej wkład niepieniężny w postaci innej niż przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część jest nominalna wartość takich obejmowanych udziałów (akcji). Podkreślenia wymaga również, że w praktyce, w przypadku podwyższania kapitału zakładowego, wartość rynkowa udziałów (akcji), prawie zawsze odbiegać będzie od ich wartości nominalnej.

Wyrok WSA w Poznaniu z 28 stycznia 2016 r., sygn. akt I SA/Po 490/15