Celem stworzenia bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (BDO) było uszczelnienie systemu i stworzenie możliwości łatwego prześledzenia, co dzieje się z wytworzonymi odpadami. Wprowadzenie elektronicznego obiegu dokumentów za pośrednictwem BDO umożliwia uzyskanie aktualnej informacji na temat ilości zbieranych i transportowanych odpadów oraz miejsca ich przekazania i przetwarzania.

 

Resort klimatu połowicznie odciąża elektroniczny rejestr odpadów>>

Szkoła na ogół bez ewidencji

Obowiązek prowadzenia ewidencji wynika z ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach. Dotyczy każdego ich posiadacza. Co do zasady, muszą je prowadzić i zarejestrować się w BDO:

  •     wytwórcy odpadów, np.: firmy produkcyjne, budowlane, serwisowe, sprzątające itd.), za wyjątkiem wytwórców odpadów komunalnych;
  •     zbierający, np.: punkty skupu złomu i surowców wtórnych;
  •     transportujący odpady z użyciem karty przekazania odpadu;
  •     wykonujący odzysk lub unieszkodliwianie;
  •     składowiska odpadów;
  •     rolnicy, którzy mają gospodarstwo o powierzchni powyżej 75 ha lub zajmują się specjalistyczną produkcją;
  •     podmioty zobowiązane do pobierania opłaty recyklingowej od toreb z tworzywa sztucznego, np.  sklepy, hurtownie.

 

- Szkoły na ogół nie podlegają rejestracji do BDO, bo wytwarzają wyłącznie odpady komunalne, w takiej sytuacji szkoła nie ma obowiązku ich ewidencjonowania, a co za tym idzie rejestracji w bazie - mówi Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami - Jeśli częściowo szkoła będzie miała do czynienia z odpadami innymi niż komunalne, Minister Klimatu przyjął kryterium przedmiotowe, określając w rozporządzeniu z 23 grudnia 2019 r.  w sprawie rodzajów odpadów i ilości odpadów, dla których nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji odpadów (Dz.U. 2019 r., poz. 2531) roczne limity dla określonych rodzajów odpadów innych niż komunalne, gdzie obowiązek ewidencji nie istnieje - dodaje.

 

 

Warto umówić się z dostawcą

Ekspert tłumaczy, że jeśli zatem szkoła wytwarza niewielką, mieszczącą się w limicie ilość odpadów w postaci baterii czy świetlówek to nadal może je oddać w ramach limitu bez rejestracji w BDO.

- Jeśli jednak zdecyduje się na przykład na wymianę oświetlenia w całej placówce, to już zapewne w limitach określonych w rozporządzeniu nie zmieści się. Warto wówczas z firmą realizującą zlecenie wymiany taką umowę, która nakłada na nią obowiązek zagospodarowania tego odpadu. Wówczas to ten wykonawca usługi będzie obowiązany mieć wpis do BDO i przekazać w jego ramach odpad firmie zajmującej się odpadami - tłumaczy Karol Wójcik. Podobnie jest choćby z tonerami do drukarek, odbiór zużytych warto ustalić w umowie z dostawcą.

 

- Szkoła jest wytwórcą odpadów i wytwarza nie tylko odpady komunalne, ale również inne odpady np. świetlówki, tonery do drukarek. Tu pomocne może być rozporządzenie ministra klimatu z grudnia 2019 r. w sprawie prowadzenia ewidencji odpadów - mówi Prawo.pl Krzysztof Kawczyński Przewodniczący Komitetu Ochrony Środowiska Krajowej Izby Gospodarczej - Rozporządzenie zwiększa istotnie wolumeny niektórych odpadów, których wytwarzanie nie podlega obowiązkowej ewidencji.  Po przekroczeniu tych limitów podmiot – w tym szkoła – musi prowadzić ewidencje gospodarki odpadami, a co za tym idzie również zgłosić się do Bazy Danych o Odpadach (BDO). Dyrektor szkoły powinien to sprawdzić. W praktyce zwykłej szkoły lepiej uniknąć formalności związanych z ewidencjonowaniem odpadów i występowaniem o numer BDO, a można to zrobić, zawierając odpowiednie umowy z dostawcami lub serwisami, np. dostawca tonerów do drukarek może wymieniać tonery w drukarkach i odbierać zużyte tonery. Dzięki temu to on będzie podmiotem, który będzie musiał rozliczyć się z tych odpadów, a nie szkoła. Dlatego nie mając wiedzy, jakie odpady i w jakich ilościach powstają na terenie konkretnej szkoły nie można ocenić jednoznacznie czy podlega ona wpisowi do BDO - dodaje.

 

-