Niezależnie od tego, czy pracodawca zdecyduje się na wydzielenie palarni w zakładzie pracy, nie będzie mógł zakazać używania przez pracowników e-papierosów.

Nie stanowią one wyrobów tytoniowych w rozumieniu ustawy z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 1996 r. Nr 10, poz. 55 z późn. zm.), dlatego też podobny zakaz ograniczałby prawo pracowników do swobodnego zachowania się. Należy jednak zastrzec, że podwładnym nie przysługuje specjalna przerwa na e-papierosa.

Zakaz korzystania z tych urządzeń byłby uzasadniony, jeżeli emitowałyby one szkodliwe dla zdrowia substancje. Tymczasem, jak wykazują badania powietrze po użyciu e-papierosa nie jest zanieczyszczone, a powstający „dym” jest zwykłą parą wodną. Z medycznego punktu widzenia mamy do czynienia z takim samym produktem nikotynozastępczym, jak np. guma do żucia lub plastry.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 1 lipca 2010 r., Łukasz Guza