Demografia, rynek pracy i bieżąca polityka - eksperci byli zgodni, na jakie czynniki obecny system emerytalny jest najbardziej wrażliwy. Jedna z ostatnich debat tegorocznego przeglądu emerytalnego odbyła się na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Podsumowano na niej cykl debat emerytalnych odbywających się w całej Polsce pod egidą ZUS i przedstawiono pierwsze wnioski.

Czy system emerytalny powinien zapewnić wszystkim obywatelom świadczenie w jednakowej wysokości (tzw. emeryturę obywatelską) oraz czy o zróżnicowaniu powinny decydować środki dodatkowo zgromadzone indywidualnie? Czy system emerytalny powinien oferować godne zastąpienie dochodów z pracy, czy jedynie chronić obywateli przed ubóstwem? Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć uczestnicy cyklu debat organizowanych przez ZUS odbywających się w ramach Przeglądu Emerytalnego 2016.

- Temat niezwykle istotny z punktu widzenia państwa, naszej przyszłości i następnych pokoleń - tak o materii dyskusji mówiła prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. W 27 miastach w całej Polsce od czerwca do końca września odbywają się debaty emerytalne. Przedstawiciele nauki, związków zawodowych, pracodawcy oraz eksperci ubezpieczeń społecznych mieli okazję do wymiany swoich pomysłów na efektywny i bezpieczny system emerytalny. 28 września w Warszawie przedstawiono pierwsze wnioski i pomysły, które pojawiały się w dotychczasowych debatach. - Pierwszy raz nie w zaciszu gabinetów, a na forum publicznym chcemy wspólnie zastanowić się nad ewentualnymi zmianami - podkreślała prof. Uścińska.

Podstawowym problem nowej sytuacji dla systemów emerytalnych na całym świecie jest demografia. Wystarczy wspomnieć, że prognozowany przez Eurostat ubytek populacji Polski ograniczy liczbę ludności do 34,8 mln, tj. o 8,3% mniej niż w 2015 r. Bardzo ważne miejsce w dyskusjach zajęła kwestia wieku emerytalnego. Zgłaszano obawy, że ubędzie wielu pracowników, którzy odejdą na emeryturę i nie będą dzielili się swoim doświadczeniem z młodszymi kolegami. To generuje pytania o mądrą "politykę zarządzania wiekiem". Konkludowano, że w Polsce brakuje pomysłu na to, jak wykorzystać osoby z dużym doświadczeniem zawodowym, tak aby zachęcić je do pozostania na rynku pracy. Ważnym czynnikiem jest również niechęć pracodawców do zatrudniania osób starszych.

Wyzwaniem jest też zachęcenie Polaków do korzystania z dobrowolnych form oszczędzania. Polacy nie oszczędzają, potwierdzają to wszystkie badania, również najnowsze przeprowadzone na przełomie lipca i sierpnia na zlecenie ZUS. Decydując się na skorzystanie z III filara często robią to tylko na krótką chwilę nie planując emerytury na przestrzeni dekad. Tymczasem nie możemy zapominać, że korzystanie z dobrowolnych form oszczędzania jest szczególnie istotne dla osób młodych, które na początku swojej kariery uzyskują niskie wynagrodzenie. W związku z tym potrzebna jest taka konstrukcja pracowniczych programów emerytalnych, która zachęci do dobrowolnego oszczędzania. Zdaniem niektórych ekspertów częste zmiany w systemie emerytalnym uniemożliwiają wprowadzenie systemu długofalowego.

Podsumowując Prezes ZUS przypomniała o znaczeniu edukacji dla systemu emerytalnego. "Przed nami bardzo długa droga, jeśli chodzi o edukację o ubezpieczeniach społecznych. Powielane oceny oparte są o stereotypy, a na ich podstawie formułowane są opinie. Pierwszym celem przeglądu emerytalnego jest edukacja przez dyskusję". Hasłem odbywającego się co trzy lata przeglądu było "Bezpieczeństwo dzięki odpowiedzialności". Jego celem jest ocena obowiązujących obecnie rozwiązań w systemie emerytalnym. Wyniki prac zespołu (tzw. zielona księga) zostaną przedstawione ministrowi rodziny, pracy i polityki społecznej. Na tej podstawie Rada Ministrów opracuje "Białą Księgę" z rekomendacjami i planem wprowadzania niezbędnych zmian do systemu emerytalnego.

Źródło: www.zus.pl, stan z dnia 30 września 2016 r.