Pracownik ma wprawdzie wówczas wolne, ale nie dlatego, że tydzień powinien mieć średnio 5 dni pracujących, ale z tego powodu, że jest święto. Co więcej, niektórzy sprytni pracodawcy łączą tę zasadę z inną, a mianowicie z prawem do ustanowienia dnia wolnego w każdy dowolny dzień roboczy. Ustalają więc wolne zawsze wtedy, gdy ma przypaść święto. W ten sposób pracownicy tracą. Solidarność zaskarżyła powyższy przepis do Trybunału Konstytucyjnego. 2 października 2012 r. okaże się, czy sędziowie dopatrzą się niezgodności z Konstytucją. Jeśli tak się stanie, wrócą zasady sprzed 1 stycznia 2011 r.

Ewa Drzewiecka