"Jeżeli rząd ma odpowiadać za bezrobocie, to również chce mieć większy wpływ na to, jak środki (m.in. na aktywizację bezrobotnych – PAP) są wydawane, jak poprawić efektywność, i gdzie te środki kierować, patrząc na mapę Polski" – wyjaśnił w Katowicach wiceminister, tłumacząc ministerialną propozycję przekazania urzędów pracy w pieczę rządu.

Szwed uczestniczył w śląskich obchodach przypadającego 27 stycznia Dnia Pracownika Publicznych Służb Zatrudnienia. Ocenił, że święto pracowników urzędów pracy to nie tylko dobra okazja do podziękowania za ich pracę, ale także sposobność do dyskusji o przyszłości działania tych urzędów. Przyznał, że propozycja przekazania urzędów pracy w nadzór administracji rządowej może wywołać emocje i będzie przedmiotem dyskusji.

"Ta propozycja wyjdzie z naszej strony, ze strony ministerstwa. Zobaczymy, jakie będą końcowe efekty tej naszej propozycji. Uważamy, że jeżeli - jako rząd, ministerstwo - odpowiadamy za sytuację na rynku pracy, to też chcemy mieć większy wpływ, z jednej strony na wydawanie środków, ale też na inne działania, które będą podejmowane" – powiedział.

Według wiceministra, przy obecnej ustawie "w wielu przypadkach urzędy pracy mają skrępowane ręce; nie są w stanie pomagać, bo ustawa w jakimś momencie im to uniemożliwia”. Jego zdaniem uelastycznienie pracy urzędów pozwoli lepiej dopierać instrumenty wsparcia do potrzeb w poszczególnych regionach. Podporządkowanie urzędów administracji rządowej ma też zwiększyć możliwość szybkiego reagowania w wymagających tego sytuacjach, w formie np. programów specjalnych.

"Położymy nacisk na zastosowanie programów specjalnych, w sytuacjach wymagających wsparcia – urząd pracy będzie miał wtedy szansę udzielić pomocy" – wyjaśnił Szwed. Jego zdaniem przygotowywane zmiany mają z jednej strony – jak mówił – "poluzować" działania z urzędów, z drugiej – zapewnić nad nimi kontrolę, by "środki były efektywnie i skutecznie wydawane”, a instrumenty wsparcia dobierane odpowiednio do potrzeb.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Resort rodziny i pracy szykuje nowelizację ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, chcąc usprawnić działanie urzędów i poprawić skuteczność aktywizacji osób bezrobotnych, szacowaną dziś na niewiele ponad 50 proc. Jednym z proponowanych działań ma być np. zniesienie obowiązku profilowania bezrobotnych w urzędach pracy – obecnie od zakwalifikowania do jednego z trzech profili zależą instrumenty wsparcia, z jakich może skorzystać osoba bezrobotna.

"Chcemy, aby profilowanie nie było zadaniem obligatoryjnym, ale fakultatywnym, czyli żeby nie było tak jak dzisiaj, że bezrobotny szuka w internecie, do którego profilu się zakwalifikować, żeby skorzystać z danej formy pomocy" – wyjaśnił Szwed, wskazując, że tego typu decyzje powinny być w gestii dyrektorów powiatowych urzędów pracy.

"W koncepcji podporządkowania urzędów pracy administracji rządowej chcemy, aby to dyrektorzy powiatowych urzędów pracy mieli większą swobodę w podejmowaniu decyzji. Nie będzie do końca ważne, w którym profilu jest osoba bezrobotna, ale z jakiej pomocy może skorzystać. Chcemy też bardzo mocno postawić na doradztwo i pośrednictwo" – dodał wiceminister.

Zapowiedział zdecydowane uproszczenie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, aby dać większą samodzielność dyrektorom urzędów pracy, odejść od biurokracji i sztywnych reguł działania – jak w kwestii profilowania. "Chcemy mocno postawić na to, żeby to w urzędach pracy podejmowane były decyzje, aby pomoc była skuteczna i efektywna" – podkreślił Szwed.

Większy niż dotąd nacisk resort rodziny i pracy chce postawić na aktywizację osób długotrwale bezrobotnych, czyli szukających pracy dłużej niż rok. "Trzeba im poświęcić zdecydowanie więcej czasu, nie wystarczy krótka rozmowa czy zarejestrowanie" – wskazał wiceminister, przypominając, że takie osoby stanowią dużą część zarejestrowanych bezrobotnych. Planowane jest też większe niż dotąd wspieranie pracodawców, zatrudniających takie osoby.

Zdaniem Szweda, obecna, najlepsza od lat, sytuacja na rynku pracy, sprzyja wprowadzeniu zmian, które uczynią system bardziej efektywnym i lepiej zorganizowanym, a także np. bardziej otwartym na pracodawców tworzących nowe miejsca pracy. (PAP)