Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 17 listopada uznał, że zdymisjonowanie wysokich rangą urzędników rządowych, którzy opublikowali w mediach oświadczenie krytykujące rząd po przeprowadzeniu wyborów prezydenckich, nie naruszyło wolności wypowiedzi urzędników.

Skargę do Trybunału wniosło czworo obywateli Armenii, zajmujących w czasie zdarzeń, które stały się podstawą skargi, wysokie stanowiska w armeńskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W lutym 2008 r. w Armenii odbyły się wybory prezydenckie, okrzyknięte przez opozycję za sfałszowane. Skarżący opublikowali wówczas publiczne oświadczenie, w którym wyrazili swe oburzenie z powodu "sfałszowania procesu wyborczego". Oświadczenie to odbiło się szerokim echem w mediach, a skarżący zostali dyscyplinarnie pozbawieni swych stanowisk - zgodnie z armeńskim prawem dyplomata nie może wykorzystywać swego urzędowego stanowiska dla prowadzenia działalności politycznej lub działalności na rzecz partii i organizacji pozarządowych. Przed Trybunałem skarżący zarzucili, że w ten sposób pogwałcone zostało ich prawo do wolności wypowiedzi, chronione w art. 10 Konwencji o prawach człowieka.

Trybunał nie zgodził się ze stanowiskiem skarżących i nie stwierdził naruszenia art. 10 Konwencji.

Trybunał wskazał, iż przepisy prawa armeńskiego były wystarczająco wyraźne: dyplomata może zostać zdymisjonowany, jeżeli prowadzi jakąkolwiek działalność o charakterze politycznym. Skarżący nie mogli zasłaniać się nieznajomością prawa, nie powinno być także dla nich zaskoczeniem, iż opublikowanie tego rodzaju oświadczenia w mediach zostanie uznane za rodzaj działalności politycznej lub popieranie jakiejś opcji politycznej. Okoliczności te zostały wzięte pod uwagę przez krajowy sąd administracyjny, tak jak i interesy skarżących oraz ich prawo do wolności wypowiedzi - przed wydaniem swego rozstrzygnięcia sąd krajowy odpowiednio zważył te względy.

Trybunał wskazał dalej, iż dymisja miała miejsce w chwili politycznego kryzysu, a urzędnicy służb publicznych w rzeczy samej zachowują prawo do wolności wypowiedzi. Niemniej jednak, władze krajowe mogą przyjmować regulacje ograniczające wolność funkcjonariuszy publicznych w zakresie angażowania się w działalność polityczną, tak aby zachować neutralność służby publicznej. Trybunał uznał, iż w sprawie nie przedstawiono żadnych dowodów zaprzeczających ocenie sytuacji dokonanej przez rząd. Trybunał uznał także, że sankcja, która spotkała skarżących, nie miała charakteru nieproporcjonalnego.

W konkluzji Trybunał przyjął, że dymisje skarżących opierały się na ważnych i uzasadnionych powodach, a także były proporcjonalne do realizowanego celu (neutralność służby cywilnej). Ingerencja w prawo skarżących do wolności wypowiedzi nie naruszyła zatem art. 10 Konwencji o prawach człowieka.

Trzech sędziów Trybunału zgłosiło w sprawie zdania odrębne.

Karapetyan i inni przeciwko Armenii - wyrok ETPC z dnia 17 listopada 2016 r., skarga nr 59001/08.

Katarzyna Warecka