Unowocześnienie wykorzystywanego przez ratowników sprzętu oraz wdrożenie opracowanych w ostatnich latach innowacji technologicznych należą do priorytetów Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG) SA w Bytomiu, która – wraz z okręgowymi stacjami w Bytomiu, Zabrzu, Jaworznie i Wodzisławiu Śląskim – jest najbardziej wyspecjalizowaną jednostką w polskim systemie ratownictwa górniczego.
Wraz z ratownikami ze specjalistycznych jednostek, w Polsce jest niespełna 4,9 tys. ratowników górniczych. CSRG i okręgowe stacje ratownictwa odpowiadają m.in. za ich cykliczne szkolenie i podnoszenie kwalifikacji. Ratownicy ćwiczą w specjalnych komorach szkoleniowych, przechodząc testy w warunkach zbliżonych do naturalnych, wśród dymu, przy podwyższonej temperaturze i wilgotności.
„Stale podnosimy poprzeczkę, jeśli chodzi o intensywność ćwiczeń, przeprowadzanych w trudnych warunkach mikroklimatycznych, wprowadzamy też nowy sprzęt używany podczas szkoleń. Jesteśmy w trakcie modernizacji dwóch komór szkoleniowych w stacjach w Jaworznie i Wodzisławiu Śląskim” – powiedział PAP prezes CSRG SA dr inż. Piotr Buchwald.
Jego zdaniem, odpowiednie szkolenie należy do kluczowych elementów systemu ratownictwa górniczego, na który składają się – oprócz elitarnych, wyspecjalizowanych jednostek z centralnej i okręgowych stacji ratownictwa - przede wszystkim ratownicy zatrudnieni w kopalniach. Ich zadaniem są nie tylko dyżury i udział w akcjach po wypadkach, ale także wiele innych niebezpiecznych prac w wyrobiskach kopalń.
Drugim – obok poziomu wyszkolenia ratowników – kluczowym elementem systemu bezpieczeństwa jest wyposażenie. Jak poinformował prezes Buchwald, w tym roku CSRG kupi w przetargu ponad 80 nowych aparatów roboczych najnowszej generacji – umożliwiają one ratownikom nie tylko oddychanie w trudnych warunkach, ale mają też wiele innych funkcji, m.in. pomagają w monitorowaniu czynności życiowych ratownika.
Wśród innych realizowanych zakupów jest wysokiej jakości kamera wideoendoskopowa, którą można wprowadzić w trudno dostępne rejony kopalni – np. wyrobiska objęte zawałem lub zagrożone w inny sposób, gdzie jest utrudnione działanie ratowników. Stacja kupuje też kamery szybowe, umożliwiające monitorowanie w kopalniach obmurzy szybów, z których wiele sięga ponad kilometr w głąb ziemi.
„W dalszej kolejności zamierzamy doposażyć nasze laboratoria, m.in. w najnowszej generacji mikrochromatografy, dzięki którym można szybko i precyzyjnie przeanalizować skład atmosfery w wyrobiskach górniczych” – zapowiedział prezes CSRG, wskazując, iż tego typu sprzęt jest wykorzystywany zawsze wtedy, gdy akcje w kopalniach są prowadzone w warunkach zagrożenia pożarowego czy metanowego.
Dr Buchwald zapewnił, że gdy tylko zakończą się etapy testów i uzyskiwania niezbędnych certyfikatów, CSRG zamierza kupić na swoje potrzeby, oraz rozpropagować w kopalniach, najnowsze, innowacyjne rozwiązania, stworzone z myślą o ratownikach górniczych. Chodzi m.in. o nowy system łączności oraz bieliznę z systemem wentylacji i odzież chłodzącą.
„Wiele z tych wynalazków jest odpowiedzią na zgłaszane od dawna potrzeby ratowników i całego środowiska górniczego. Jesteśmy zdeterminowani, żeby wdrożyć te rozwiązania do powszechnego użytku, zarówno w stacjach ratownictwa, jak i, mam nadzieję, w kopalniach” – powiedział prezes, który w przeszłości, jako szef polskiego nadzoru górniczego, zainicjował część projektów badawczych służących wzmocnieniu bezpieczeństwa w górnictwie.
CSRG uczestniczyła w konsorcjach badawczych, które wypracowały innowacyjne rozwiązania. Jedno z nich to system bezprzewodowej łączności dla ratowników górniczych, który umożliwia stały kontakt głosowy m.in. podczas akcji w podziemnych wyrobiskach. Oprócz łączności głosowej w dwóch kierunkach jednocześnie - jak w telefonii komórkowej - nowe rozwiązanie pozwala też na monitorowanie wybranych parametrów życiowych ratowników, przekazując informację np. o częstości akcji serca. Ponadto system daje możliwość lokalizowania ratowników.
W przyszłości twórcy systemu chcą rozwijać go w kierunku transmisji obrazu i innych danych, by platforma mogłaby być formą podziemnego internetu, wykorzystywanego nie tylko podczas akcji ratowniczych, ale też np. do monitorowania i sterowania bezobsługowym wydobyciem w najbardziej niebezpiecznych miejscach.
Inne czekające na upowszechnienie rozwiązanie to zestawy bielizny dla ratowników: z elementami chłodzącymi oraz z systemem wentylacji, a także wierzchnia odzież ochronna i urządzenie do pomiaru częstości skurczów serca. Intencją twórców nowej odzieży dla ratowników było stworzenie ubrań zapewniających bezpieczeństwo oraz oddawanie ciepła w celu zapobiegania przegrzaniu organizmu.
Konieczność opracowania specjalnej - chłodzącej i odpowiednio wentylowanej - bielizny dla ratowników wynikała ze specyfiki podziemnych akcji ratowniczych, prowadzonych często w wysokiej temperaturze i w warunkach zagrożenia wybuchem. Obciążeni dodatkowo sprzętem ratownicy ponoszą bardzo duży wydatek energetyczny, co ich osłabia i naraża na wypadki, np. udar cieplny. Obecnie w celu odprowadzania nadmiaru ciepła z ciała stosuje się kamizelki chłodzące, które jednak nie do końca spełniają swoje zadanie – są dla ratownika dodatkowym obciążeniem, chłodzą tylko przez jakiś czas, nie spełniają też wszystkich wymagań w zakresie ochrony przed gorącem i płomieniem oraz tzw. elektrycznością statyczną.
Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego uczestniczy również – w ramach współpracy z Politechniką Śląską - w projekcie naukowo-badawczym Telerescuer, w którym podmioty z Polski, Czech i Hiszpanii pracują nad stworzeniem kopalnianego robota do zadań specjalnych. Urządzenie to ma służyć do penetracji zagrożonych rejonów kopalń, gdzie nie mogą wejść ratownicy. Robot ma m.in. przekazać z takich rejonów obraz i mierzyć skład atmosfery. Jeszcze w tym roku wynalazek ma być testowany w korytarzach ćwiczebnych CSRG, a później w zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu. (PAP)