ZUS zobowiązał pracodawcę do zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń za niemal 21 lat, które wypłacił ubezpieczonej, na kwotę 142249,50 zł. Pracodawca odwołał się od decyzji, a sąd w I instancji zmienił ją i nakazał zwrotu świadczeń za 3 lata.

Polecamy: Pracodawca powinien uznać zagraniczne świadectwo pracy przedstawione przez pracownika

W sprawie ustalono, że ZUS przyznał kobiecie wcześniejszą emeryturę od 1 lutego 1992 r. na podstawie przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 15 maja 1989 r. w sprawie uprawnień do wcześniejszej emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki (Dz.U. Nr 28, poz. 149 ze zm.). Prawo do niej ustalił m. in. na podstawie świadectwa pracy, które jak się potem okazało, zawierało nieprawdziwe dane. Nieprawidłowości wyszły na jaw, gdy ubezpieczona w 2013 r. wystąpiła o przyznanie emerytury w powszechnym wieku emerytalnym. Okazało się, że świadectwo pracy nie uwzględniało przerw w pracy spowodowanych urlopami wychowawczymi, z których skorzystała ubezpieczona. Wydał więc nowy dokument, z którego wynikało że pracownica przebywała na tym urlopie w sumie 9 lat. Gdyby pracodawca przed laty wystawił prawidłowe świadectwo, pracownica nie dostałaby wcześniejszej emerytury ze względu na zbyt krótki staż pracy.

Sąd stwierdził jednak, że z mocy art. 84 ust. 3 u.s.u.s. ZUS jest ograniczony co do okresu, za który może żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń. Przepis ten stanowi, że takie żądanie może dotyczyć okresu nie dłuższego niż za ostatnie 3 lata. Pracodawca złożył apelację, ale sąd II instancji ją oddalił. Pracodawca nie poddał się i złożył skargę kasacyjną. Ale przegrał również w Sądzie Najwyższym.

Dowiedz się więcej z książki
Prawo do emerytury. Komentarz do ustaw z orzecznictwem
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł

 

 

 

SN zwrócił uwagę na przedawnienie należności (art. 84 ust. 7 ustawy systemowej). Punktem wyjścia jest data uprawomocnienia się decyzji zobowiązującej do zwrotu świadczenia. Wówczas roszczenie staje się wymagalne, a nie w czasie spełniania świadczeń (SN z 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08). Bez znaczenia jest upływ terminów od pobrania nienależnego świadczenia do uprawomocnienia się decyzji o jego zwrocie. W rezultacie, kwota do zwrotu jest nieograniczona przedawnieniem. Są jednak limity kwotowe w art. 84 ust. 3 ustawy systemowej, i dotyczą one zarówno ubezpieczonych jak i płatników składek.

Nic nie przemawia za tym, aby świadczeniobiorca, który wyłudził świadczenie na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów był w korzystniejszej sytuacji niż płatnik, który – wprowadził w błąd ZUS wystawionym świadectwem pracy.

Jeśli więc ustawodawca złagodził mechanizm zwrotu nienależnie pobranych świadczeń wobec ubezpieczonych, to ma on również zastosowanie wobec podmiotu, który takich korzyści nie uzyskał. Nieuprawniona byłaby taka wykładnia przepisów, która prowadziłaby do nieograniczonej kwotowo odpowiedzialności majątkowej płatnika tylko na podstawie założenia o jego „większych możliwościach płatniczych”, co nie zawsze odpowiada rzeczywistości.

Sygn. akt III UK 18/15