Wnioski takie wynikły z wyroku Sądu Najwyższego, który zapadł w sprawie, wytoczonej przeciwko ZUS przez małżeństwo. Dłużnikiem była tu żona, która nie opłacała obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne. ZUS, egzekwując długi, obciążył hipotekę nieruchomości, którą małżonkowie otrzymali jako darowiznę. Problem polegał na tym, że długi składkowe powstały przed zawarciem małżeństwa, a nieruchomość otrzymali małżonkowie już po ślubie. Jako wspólny dorobek nieruchomość weszła do majątku wspólnego.
Sądy I i II instancji oddaliły odwołanie małżonków i ich apelację. Jednak Sąd Najwyższy uwzględnił ich skargę kasacyjną i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
SN w uzasadnieniu wskazał, że istnieje ścisła więź pomiędzy osobą dłużnika a jego długiem, także w odniesieniu do należności publicznoprawnych (podatkowych i składkowych). Mówi o tym art. 26 Ordynacji podatkowej, zgodnie z którym to podatnik (lub w wypadku składek ZUS – ubezpieczony, względnie płatnik) odpowiada całym swoim majątkiem za wynikające ze zobowiązań podatkowych podatki (składki).
Czasem więź ta może zostać rozluźniona z wyraźnej woli ustawodawcy i z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku odpowiedzialności za długi składkowe z majątku wspólnego małżonków. Ale jest to wyjątek wskazany w art. 29 Ordynacji podatkowej, stosowanym do długów składkowych na mocy art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który – jak każdy wyjątek – musi być interpretowany w sposób ścisły.
SN uznał zatem, że odpowiedzialność jednego z małżonków za długi składkowe, które powstały przed zawarciem małżeństwa nie może obciążać drugiego małżonka, a tym samym nie może także obciążać majątku wspólnego małżonków.
Wyrok Sądu Najwyższego z 22 maja 2012 r. (sygn. akt II UK 339/11)
Michał Culepa