Zgodnie z najnowszym orzecznictwem Sądu Najwyższego pracownik nie jest zobowiązany do zwrotu pracodawcy nadpłaconej pensji. Sąd zajął takie stanowisko po rozpoznaniu skargi kasacyjnej pracownika firmy, który otrzymał nienależnie wypłaconą pensję.

 

Od 1998 r. firma zatrudniała pracownika na stanowisku konsultanta, który otrzymywał pensję zasadniczą i 1%. prowizję od podpisanego kontraktu. W styczniu 2001 r. objął stanowisko kierownika, gdzie w miejsce prowizji przysługiwała mu nagroda za realizację planu. W lutym 2002 r. kierownik podpisał kontrakt o wartości 0,5 mln zł, ale z powodu błędu w systemie elektronicznym otrzymał 1 mln zł, a także błędnie przyznano mu 1% prowizję. Po wykryciu błędu w lipcu 2005 r. firma wezwała pracownika do zwrotu prowizji, ten jednak się nie zgodził. Firma wniosła sprawę do sądu, który nakazał pracownikowi zwrócić prowizję. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który stwierdził, że pracownik mógł uznać naliczoną przez profesjonalnych pracowników działu płac prowizję za zgodną z prawem. Ponadto pracownik, który nie zawinił ani nie przyczynił się do wypłaty nienależnego mu składnika wynagrodzenia, nie ma obowiązku go zwracać. SN zaznaczył, że pracownik ma prawo do swobodnego dysponowania wypłaconym mu nawet nienależnym wynagrodzeniem. SN stwierdził również, że nie jest to bezpodstawne wzbogacenie. W związku z tym uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. (Sygn. akt: I PK 31/10)

 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Artur Radwan, 5 sierpnia 2010 r.