Za przyjęciem nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych głosowało 433 posłów, przeciwny był jeden poseł, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Dzięki nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych budżet państwa opłaci składki emerytalne i rentowe osobom rezygnującym z pracy w związku z opieką nad dzieckiem - które zatrudnione są na umowę zlecenie, prowadzą firmy, a także osobom dotąd nieubezpieczonym. Zmiany obejmą także ubezpieczonych w KRUS.
Nowe przepisy wprowadzają różne podstawy wymiaru składek. Dla osób mających co najmniej sześciomiesięczny staż ubezpieczeniowy bezpośrednio przed skorzystaniem z możliwości ubezpieczenia w związku z opieką nad dzieckiem - będzie to 60 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Dla osób bez stażu ubezpieczeniowego, bezrobotnych oraz ze stażem krótszym niż półroczny - będzie to 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Projekt zakłada, że w przypadku osób, które mają co najmniej półroczny staż ubezpieczeniowy, budżet będzie finansował składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i zdrowotne. Natomiast w przypadku osób dotychczas nieubezpieczonych bądź tych, których staż ubezpieczeniowy jest krótszy niż sześć miesięcy, budżet będzie finansował tylko składki na ubezpieczenia emerytalne.
Osoby dotąd nieubezpieczone będą mogły wybrać system ubezpieczeń (ZUS lub KRUS).
Jak podkreślał wcześniej minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, było to rozwiązanie, do wprowadzenia którego PSL zobowiązał się podczas debaty nad wydłużeniem wieku emerytalnego.
Zaznaczył, że ustawa de facto wprowadzi urlopy wychowawcze dla grup, które dotychczas nie miały do nich prawa: prowadzących działalność gospodarczą, pracujących na umowy zlecenie, ubezpieczonych w KRUS, studentów, bezrobotnych, a także nieubezpieczonych. Osoby te nie mają obecnie odprowadzanych składek za okres opieki nad dzieckiem, a wysokość przyszłej emerytury zależy od wysokości zgromadzonego kapitału. Dlatego - jak przekonywał minister - tak istotne jest, by osoby wychowujące dzieci nie miały przerw w okresie składkowym.
Ustawa ma wejść w życie 1 września.
Obecnie prawo do urlopu wychowawczego przysługuje tylko osobom zatrudnionym na podstawie kodeksu pracy, funkcjonariuszom służby celnej oraz pracującym w spółdzielni członkom rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie stanowi kwota 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą ją zawiesić na okres od 30 dni do 24 miesięcy w przypadku konieczności sprawowania opieki nad dzieckiem, jednak w tym czasie nie podlegają ubezpieczeniom społecznym.
Urlop wychowawczy trwa do trzech lat; pracownik w tym czasie podlega ubezpieczeniu, ale nie otrzymuje zasiłku macierzyńskiego. Można go podzielić na maksymalnie cztery części.
Ustawa wprowadzająca roczne urlopy rodzicielskie wydłużyła okres, w którym można korzystać z urlopu wychowawczego - wcześniej musiał być wykorzystany zanim dziecko skończy cztery lata, obecnie - pięć lat. Okres ten wydłużono, by rodzice mogli skorzystać ze wszystkich uprawnień związanych z opieką nad dzieckiem.
Z urlopu wychowawczego mogą korzystać matka i ojciec. Obecnie w Sejmie toczą się prace nad projektem ustawy, zgodnie z którą przynajmniej jeden z 36 miesięcy urlopu wychowawczego będzie musiał wykorzystać drugi z rodziców. Taki obowiązek wprowadziły przepisy UE.
Według MPiPS liczba osób korzystających z pełnego wymiaru urlopu wychowawczego systematycznie spada - w 2011 r. było ich 3 tys.