Dobra koniunktura na polskim rynku pracy powinna się utrzymać przynajmniej do końca tego roku, gdy aż trzy na dziesięć firm zapowiada nowe rekrutacje, a co siódma zamierza w ten sposób zwiększać zatrudnienie – wynika z ogłoszonej we wtorek VI edycji barometru pracy sporządzanego przez agencję zatrudnienia Work Service. To powinno być optymistyczną informacją dla 24 proc. ankietowanych pracowników, którzy obawiają się teraz o swoje miejsca pracy.
Jak zwraca uwagę Maciej Witucki, prezes Work Service, mimo systematycznie spadającego bezrobocia, które w lipcu br. zmniejszyło się do rekordowo niskiego poziomu 8,6 proc., oraz pomimo wyraźnego spadku zwolnień grupowych odsetek deklarowanych w barometrze obaw o pracę jest najwyższy od początku 2015 r. i wyraźnie wyższy niż rok wcześniej, szczególnie we wschodniej części kraju.
To właśnie tam odsetek pesymistów wśród pracowników jest najwyższy. W niektórych regionach nawet kilkakrotnie wyższy niż w województwach zachodniej Polski, które mają największy udział firm planujących wzrost zatrudnienia. Tam z kolei w największym nasileniu występują problemy ze znalezieniem pracowników – w ostatnich miesiącach borykało się z nimi 34,9 proc. pracodawców.
Więcej w "Rzeczpospolitej" >>>