Projekt zmian w Kodeksie pracy przewiduje podział na obligatoryjną i fakultatywną część urlopu macierzyńskiego. Obligatoryjny wymiar tego urlopu to odpowiednio 20 i 31 tygodni. Dodatkowy wymiar urlopu będzie wprowadzany począwszy od 1 stycznia 2010 r. i byłby etapowo podwyższany w taki sposób, aby od 1 stycznia 2014 r. pracownikowi przysługiwał dodatkowy urlop w wymiarze do 6 tygodni przy urodzeniu pierwszego dziecka, i do 8 tygodni przy urodzeniu więcej niż jednego dziecka. Ten dodatkowy urlop macierzyński przy urodzeniu jednego dziecka w latach 2010 i 2011 będzie wynosić 2 tygodnie, a kolejnych latach (2012 i 2013) ma wynieść 4 tygodnie. Urodzenie więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie oznaczać będzie możliwość dodatkowego urlopu w wymiarze do 3 tygodni w latach 2010 i 2012, a latach 2012 i 2013 rodzice lub opiekunowie dzieci będą mogli wykorzystać do 6 tygodni dodatkowego urlopu.

Dodatkowy urlop może zostać wykorzystany bezpośrednio po wykorzystaniu obligatoryjnej części urlopu macierzyńskiego. Ponadto przewidziano, że urlop dodatkowy (fakultatywny) może być połączony z pracą u swojego pracodawcy na połowę etatu. Przewidziano, że osoby korzystające z urlopu dodatkowego zachowają prawo do zasiłku macierzyńskiego i wynagrodzenia za pracę w proporcjach odpowiadających wymiarowi czasu pracy i czasu odpowiadającego urlopowi macierzyńskiemu. Pracownicy, którzy nie chcą skorzystać z urlopu wychowawczego i zdecydują się na podjęcie pracy w niepełnym wymiarze godzin, będą chronieni przed zwolnieniem przez okres odpowiadający wymiarowi urlopu wychowawczego.

Kolejną zmianą przewidzianą w projektowanej ustawie jest możliwość wykorzystania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych na tworzenie przyzakładowych żłobków i przedszkoli oraz finansowanie z tego funduszu opieki nad dziećmi przebywającymi w tych placówkach. Zdaniem rządu rozwiązanie to umożliwi wielu matkom powrót do pracy i jej kontynuowanie w pełnym wymiarze godzin.

W projekcie ustawy zaproponowano również zwiększenie wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób przebywających na urlopach wychowawczych do poziomu wynagrodzenia osiąganego przed przejściem na ten urlop, jednak nie więcej niż 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Dzięki temu osoby na urlopach wychowawczych będą mogły otrzymywać na swoje konto emerytalne w ZUS i OFE zamiast 81,98 zł jak obecnie – prawie 300 zł. W okresie przejściowym, czyli od 2009 r. do 2011 r. podstawę wymiaru składek będzie stanowić wynagrodzenie minimalne.

Zmienią się również przepisy dotyczące świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Nowe rozwiązania zrównują sytuację osób prowadzących działalność na własny rachunek, które ubezpieczają się dobrowolnie, z osobami ubezpieczonymi obowiązkowo. Zgodnie z propozycją, okres oczekiwania na otrzymanie zasiłku chorobowego zostanie skrócony ze 180 dni do 90 dni i obejmie osoby ubezpieczone dobrowolnie.

Wydłużono do 270 dni okres otrzymywania świadczenia chorobowego przez kobiety w ciąży. Ma to szczególny związek z tzw. ciążą zagrożoną, w przypadku której obecnie obowiązujący okres 182 dni był zbyt krótki i kobieta była zmuszona ubiegać się o inny typ świadczenia (np. rehabilitacyjne).

Kolejne zmiany dotyczą warunkowego wypłacania tzw. becikowego. Jego wypłacenie będzie uzależnione od przedstawienia przez osobę ubiegającą się o te pieniądze zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego objęcie odpowiednią opieką lekarską. Zniesiono także ograniczenie możliwości podjęcia pracy przez kobiety otrzymujące dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu urlopu wychowawczego. Jego otrzymywanie będzie możliwe również w sytuacji, gdy dzieci uczęszczają do przedszkola lub żłobka.

Rząd chce, aby zaproponowana nowelizacja Kodeksu pracy i innych ustaw przyczyniła się do wzrostu liczby narodzin, poprawiła jakość życia i kondycję polskich rodzin oraz wzmocniła warunki umożliwiające łączenie aktywności zawodowej rodzin z wychowaniem dzieci.

Przyjęty przez rząd program pomocy rodzinie ma kosztować 7,5 mld zł. do 2014 roku.

Nowelizacja Kodeksu pracy trafi teraz pod obrady Sejmu.