Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwraca uwagę Annie Schmidt, pełnomocnikowi rządu ds. równego traktowania, na konieczność implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1158 z 20 czerwca 2019 r. w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów oraz uchylającej dyrektywę Rady 2010/18/UE. Dzięki ułatwieniu pracującym rodzicom i opiekunom godzenia życia zawodowego z prywatnym dyrektywa powinna przyczyniać się do realizacji zapisanych w prawie pierwotnym UE celów równości mężczyzn i kobiet pod względem szans na rynku pracy, równego traktowania w pracy oraz wspierania wysokiego poziomu zatrudnienia w Unii. 

Termin jej implementacji przez państwa UE upłynął 2 sierpnia 2022 r. Informacje na stronie Rządowego Centrum Legislacji ilustrują stan na 8 sierpnia 2022 r. prac nad mającym wdrożyć tę dyrektywę projektem ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw.

Uwagi do tego projektu RPO przedstawił 7 marca 2022 r. i 19 września 2022 r. Licząc, że poziom zaawansowania prac nad projektem pozwoli na ich uwzględnienie, Marcin Wiącek ponawia najważniejsze z nich.

Czytaj również: Pracownicy muszą poczekać. Rząd miał 2 lata na wdrożenie przepisów unijnych, a i tak nie zdążył>>

Rozróżnienie ze względu na płeć pracownika-rodzica wysokości przysługującego zasiłku macierzyńskiego

Zgodnie z projektem, co do zasady, miesięczny zasiłek macierzyński za okres ustalony przepisami Kodeksu pracy jako okres urlopu rodzicielskiego będzie wynosił 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku. Jednocześnie projekt daje pracownicy możliwość wyboru wysokości zasiłku macierzyńskiego, który będzie pobierany przez nią w okresie urlopu rodzicielskiego:

  1. 100 proc. zasiłku za cały okres korzystania z urlopu macierzyńskiego - w takim przypadku za okres korzystania z urlopu rodzicielskiego oboje rodzice mieliby prawo do 70 proc. zasiłku,
  2. 81,5 proc. zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu macierzyńskiego i urlopu rodzicielskiego, jeśli kobieta w ciągu 21 dni złożyłaby do pracodawcy lub Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o wypłacanie jej takowego, przy czym za okres 9-tygodniowej nieprzenoszalnej części tego urlopu dla ojca dziecka przysługiwałby zasiłek macierzyński w wysokości 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku.

A zatem w przypadku urlopu rodzicielskiego pracownikowi - ojcu dziecka ma zawsze przysługiwać zasiłek w wysokości 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku, natomiast matce może przysługiwać w wysokości 81,5 proc. podstawy wymiaru zasiłku (i tej samej wysokości zasiłek za okres urlopu macierzyńskiego).

Zdaniem Rzecznika, takie zróżnicowane traktowanie może powodować, że decyzja o skorzystaniu z urlopu rodzicielskiego, zarówno z nieprzenoszalnego 9-tygodniowego okresu, jak i w pozostałej jego części, będzie - przy uwzględnieniu luki płacowej na niekorzyść kobiet - podejmowana częściej przez kobiety niż mężczyzn. Utrzyma to tendencję wypychania kobiet z rynku pracy w przypadku realizacji obowiązków rodzicielskich. Ryzyko takie jest wysokie nawet w świetle wyjaśnień projektodawcy, że matka będzie mogła dzielić się z ojcem dziecka korzystaniem z zasiłku w wysokości 81,5 proc. Jedynie przez pierwsze 9 tygodni korzystania z zasiłku przez ojca dziecka, będzie on otrzymywał go w wysokości 70 proc.

Jak podkreśla RPO, dążenie do pełnej i prawidłowej implementacji dyrektywy 2019/1158 wymaga usunięcia ekonomicznych czynników zniechęcających kobiety do pełnego uczestnictwa w rynku pracy, a mężczyzn do podejmowania obowiązków opiekuńczych. Zdaje sobie z tego sprawę projektodawca, skoro wskazuje, że wysokość zasiłku rodzicielskiego „musi zostać ustalona w taki sposób, aby ułatwić korzystanie z urlopu rodzicielskiego przez oboje rodziców (art. 8 ust. 3 dyrektywy 2019/1158).

Także z motywu 29 dyrektywy wynika, że aby zwiększyć zachęty dla rodziców do korzystania z urlopów m.in. z urlopu rodzicielskiego, należy przyznać pracownikom uprawnienie do odpowiedniego świadczenia pieniężnego podczas urlopu”. Jeśli zatem, jak wynika z odpowiedzi MRiPS,  oboje rodzice będą uprawnieni do takiej samej wysokości zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu rodzicielskiego, a przypadek, w którym matka dziecka będzie otrzymywała 81,5 proc. zasiłku macierzyńskiego wynika tylko z innego rozłożenia (uśrednienia) wypłat w czasie urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego, to powinno to znaleźć wyraźne i niebudzące wątpliwości odzwierciedlenie w treści przepisów prawa. 

O tym, że tak nie jest, wobec brzmienia projektu dostępnego na stronach RCL, świadczą także uwagi, jakie RPO odebrał od organizacji pozarządowych.

Skuteczność projektowanych rozwiązań w świetle celu i przedmiotu dyrektywy 2019/1158 jest powiązana z wysokością świadczenia finansowego za okres urlopu rodzicielskiego. Badania wykazują, że w państwach członkowskich, w których znaczną część urlopu rodzicielskiego oferuje się ojcom - i w których podczas urlopu pracownikowi wypłacane jest wynagrodzenie lub świadczenie o stosunkowo wysokiej stopie kompensacji - ojcowie częściej korzystają z urlopu rodzicielskiego oraz obserwuje się pozytywny trend dotyczący odsetka zatrudnienia wśród matek. 

Tymczasem projekt uchyla dotychczasowe rozwiązanie, przewidujące - zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 31 ust. 2 pkt 1, wypłatę 100 proc. podstawy wymiaru zasiłku za okres, odpowiednio, do 6, 8 lub 3 tygodni urlopu rodzicielskiego. W świetle wcześniejszych uwag zasadnym wydaje się nierezygnowanie z tego rozwiązania, ale skorelowanie okresu, w którym rodzic uprawniony jest do zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu rodzicielskiego w wysokości 100 proc.  podstawy wymiaru zasiłku z długością nieprzenoszalnej części urlopu rodzicielskiego.  

Według RPO, sformułowanie uprawnienia do zasiłku macierzyńskiego w okresie urlopu rodzicielskiego w sposób jasny i precyzyjny, tj. niebudzący wątpliwości wśród jego adresatów co do konsekwencji finansowych skorzystania z niego, ułatwi także realizację nowego zadania RPO w postaci „promowania” – a nie tylko analizowania, monitorowania i wspierania równego traktowania wszystkich osób. Aktualizuje to postulat przekazania dodatkowych finansów wraz z poszerzaniem ustawowych zadań RPO.

Rzecznik zwraca uwagę, że projekt dyrektywy w sprawie wiążących standardów dla organów równościowych wyznaczonych w państwach członkowskich UE, uwzględniający także zadania organu ds. równości z  dyrektywy 2019/1158, przewiduje, że państwa członkowskie zapewniają, aby każdy organ ds. równości dysponował zasobami ludzkimi, technicznymi i finansowymi niezbędnymi do wykonywania wszystkich jego zadań i skutecznego wykonywania wszystkich swoich kompetencji z uwzględnieniem przypadku wzrostu ich liczby.

 


Ochrona przed dyskryminacją

RPO sygnalizował już, że planowane rozszerzenie zakazu wiktymizacji na przypadki skorzystania przez pracownika z jakichkolwiek uprawnień przysługujących z tytułu naruszenia przepisów prawa pracy (oraz wprowadzenia dodatkowej - obok obowiązującego obecnie art. 183d k.p. - podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy), zdaje się wykraczać poza cel i ideę ochrony przed nierównym traktowaniem przewidzianej dyrektywą 2019/1158. Ten akt prawa pochodnego UE nie zmienia bowiem charakteru dyskryminacji jako kwalifikowanej formy nierównego traktowania ani mechanizmu ochronnego z nią związanego. Rozszerza jedynie zakres jego zastosowania na nowe przesłanki w postaci uprawnień rodzicielskich/opiekuńczych (art. 11 dyrektywy 2019/1158) ze względu na ich nierozerwalny związek z zasadą równości płci.

Tymczasem projektowane rozszerzenie zakresu zabronionego negatywnego traktowania (skorzystanie przez pracownika z jakichkolwiek uprawnień przysługujących na podstawie przepisów k.p.) w porównaniu do brzmienia art. 14 dyrektywy (ograniczonego do środków ochrony przed negatywnymi konsekwencjami działań podjętych w celu wyegzekwowania zgodności z wymogami przewidzianymi w dyrektywie 2019/1158) oraz art. 11 i 12 dyrektywy (ograniczonego - w interesującym ze względu na przedmiot niniejszego wystąpienia zakresie - do ochrony przed niekorzystnym traktowaniem z powodu wystąpienia z wnioskiem o urlop ojcowski, rodzicielski i opiekuńczy) odbiega od ugruntowanego w prawie modelu ochrony przed dyskryminacją jako kwalifikowaną formą nierównego traktowania, zaistniałą ze względu na cechę prawnie chronioną.

Odpowiednim rozwiązaniem byłoby zatem wyraźne wymienienie skorzystania z uprawnień rodzicielskich w przykładowym katalogu cech prawnie chronionych w art. 183a k.p. i w ustawie z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania - w zakresie, w jakim znajduje ona zastosowanie do zatrudnienia. Ta ostatnia ustawa już teraz stanowi podstawę dochodzenia roszczenia odszkodowawczego w przypadkach naruszeń zasady równego traktowania określonych w niej w stosunku do osoby fizycznej, w tym w związku z ciążą, urlopem macierzyńskim, urlopem na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopem ojcowskim, urlopem rodzicielskim lub urlopem wychowawczym, zgodnie z brzmieniem jej art. 12 ust. 1. 

Uwzględnienie niniejszej propozycji zapewni spójność projektowanego mechanizmu sankcjonującego przejawy nierównego traktowania w związku ze skorzystaniem z uprawnień rodzicielskich przewidzianych dyrektywą 2019/1158 oraz z powodu innych przesłanek zabronionej dyskryminacji na gruncie przepisów obowiązujących ustaw (art. 183d k.p. i art. 13 ust. 1 ustawy o równym traktowaniu).