Prezentując w Warszawie Przegląd, sekretarz generalny OECD Angel Gurria stwierdził, że dzięki właściwej polityce monetarnej i umiarkowanej polityce fiskalnej wzrost PKB w Polsce powinien już w połowie 2014 r. przekroczyć poziom 3 proc.

Raport wskazuje na niskie wskaźniki aktywności zawodowej w Polsce oraz wysokie bezrobocie (stopa bezrobocia jest jedną z nawyższych spośród krajów OECD). OECD zwraca też uwagę na podziały na polskim rynku pracy i funkcjonowanie na nim wielu typów umów dotyczących świadczenia pracy, np. cywilno-prawnych. Organizacja rekomenduje, by wszystkie typy umów dawały identyczną ochronę socjalną i były identycznie obciążone składkami. OECD zarekomendowała też ograniczanie czasu obowiązywania umów na czas określony tak, by w Polsce funkcjonowało więcej umów bezterminowych.

W ocenie OECD większego wsparcia wymagają polskie służby zatrudnienia. Z kolei mocno niewykorzystanymi zasobami, jeśli chodzi o pracę są kobiety i osoby starsze, wśród których odsetki pracujących są stosunkowo niskie. W przypadku osób starszych w Polsce to tylko 39 proc., najmniej w OECD - zwrócił uwagę Gurria. Wskazał, że jedną z przyczyn dzisiejszego stanu jest np. zakaz zwalniania pracowników na 5 lat przed emeryturą, co skutkuje niechęcią pracodawców do zatrudniania takich osób. Potrzeba tu większej elastyczności – mówił. Organizacja zarekomendowała znoszenie wszelkich przywilejów, dających prawo do wcześniejszego przejścia na emeryturę.

Według OECD w Polsce jest przestrzeń do dalszego obniżenia kosztów otworzenia, prowadzenia i wyjścia z biznesu. "Miejsca pracy tworzą przede wszystkim nowe firmy. Trzeba więc ułatwiać ich powstawanie" - podkreślał Gurria.

OECD rekomenduje też dalszą prywatyzację i obniżenie udziału państwa w konkurencyjnych sektorach gospodarki. "Firmy państwowe nie działają jak inni uczestnicy rynku, mają przywileje albo są nieefektywne" - mówił Gurria, podkreślając, że wiele takich firm nie ma nic wspólnego ze strategicznymi sektorami czy bezpieczeństwem, gdzie państwo powinno być obecne.

Wicepremier Janusz Piechociński, komentując raport podczas jego prezentacji podkreślał, że rząd realizuje już niektóre rekomendacje, jak np. oskładkowanie niektórych umów związanych z pracą czy reforma urzędów pracy tak, aby kształciły i motywowały do zatrudniania.

Sekretarz generalny OECD wskazał, że źródłem kryzysu na świecie był sektor bankowy, który jednak w Polsce był bardzo dobrze chroniony przez bankructwami i złymi długami. W jego ocenie dzięki ostrożnej polityce, Polska uniknęła problemów z zadłużeniem obywateli w walutach obcych, które np. na Węgrzech miały dramatyczny przebieg.

Raport OECD ocenia, że dla dalszego stabilizowania sytuacji polskich finansów publicznych powinno rozważyć się powołanie specjalnego, całkowicie niezależnego ciała, nadzorującego finanse publiczne. Takie instytucje istnieją bądź są w trakcie tworzenia w wielu krajach - zauważył Gurria.