W czwartek Główny Urząd Statystyczny opublikował dwa obwieszczenia prezesa GUS w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Jedno, z 20 lipca 2023 r., dotyczyło przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w drugim kwartale 2023 r. Drugie – również z 20 lipca 2023 r. - w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw włącznie z wypłatami z zysku w drugim kwartale 2023 r.

Czytaj również: Przeciętne wynagrodzenie zafałszowuje rzeczywistość, bo nie obejmuje małych firm

Jak podał GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, w drugim kwartale 2023 r. wyniosło  7364,30 zł i wzrosło w stosunku z pierwszym kwartałem br. o 186 zł (w I kwartale 2023 r. wyniosło 7178,30 zł). Natomiast przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw włącznie z wypłatami z zysku w drugim kwartale w 2023 r. wyniosło 7365,35 zł wobec 7178,40 zł w pierwszym kwartale w 2023 r.

Zobacz w LEX: Przewodnik po zmianach w prawie pracy 2023 >

 

Sprawdź również książkę: Meritum Prawo pracy 2023 >>


Wzrost płac przegonił inflację

GUS opublikował również komunikat prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 20 lipca 2023 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czerwcu 2023 r. Na podstawie art. 56 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe prezes urzędu ogłosił, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czerwcu 2023 r. wyniosło 7333,73 zł. Dla porównania dodajmy, że w maju 2023 r. wynagrodzenie to wyniosło 7180,71 zł, a w kwietniu 2023 r. - 7430,06 zł. 

Czytaj w LEX: Płaca minimalna - podwyżka od 1 lipca 2023 r. >

Jak podała Konfederacja Lewiatan powołując się na dane GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku było wyższe o 11,9 proc., podczas gdy przeciętne zatrudnienie było wyższe o 0,2 proc.  

- Pierwszy raz w tym roku, roczna dynamika wzrostu wynagrodzeń wyprzedziła inflację. W skali roku wynik 11,9 proc. pokazuje, że presja inflacyjna w małych, średnich firmach nie maleje. W zasadzie poza budownictwem oraz górnictwem w każdej z branż wynagrodzenie rosło w tempie nie niższym niż 10 proc. w skali roku – zauważa Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. Jego zdaniem, brak wykwalifikowanych rąk do pracy jest i będzie bolączką dla polskiego przedsiębiorcy. - To właśnie przez wysokość wynagrodzeń prawdopodobnie przyjdzie lekki kryzys na rynku pracy - przedsiębiorstw nie będzie stać na ciągłe podwyżki, ale będą do tego zmuszane chcąc utrzymać pracownika lub nie pozwolić na jego „podkupienie”. A za miesiąc czeka nas zapewne kolejny wyskok spowodowany wzrostem wynagrodzenia minimalnego i tym, że prawdopodobnie spowoduje to roszczenia pracowników zarabiających niewiele powyżej płacy minimalnej. Już do końca roku wynagrodzenia realne będą rosły – mówi Mariusz Zielonka.

Czytaj w LEX: Zwiększanie efektywności systemów wynagrodzeń - poradnik krok po kroku >

Według niego, o tym, że nie ma rąk do pracy może świadczyć bardzo niska stopa bezrobocia oraz mozolny wzrost zatrudnienia. Mimo, że nominalnie zatrudnienie spadło, to w relacji do czerwca 2022 r. i tak odnotowaliśmy wzrost na poziomie 0,2 proc. - O ile większość spadków zatrudnienia w branżach da się wyjaśnić sezonowością to uwagę przykuwa niewielki spadek zatrudnienia w przetwórstwie przemysłowym. To kolejny sygnał, że część naszego przemysłu może mieć w najbliższym czasie problemy – podkreśla ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Czytaj w LEX: Jak wyliczyć wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy – poradnik na przykładach >