Unia Europejska nie była przygotowana na napływ uchodźców, który nastąpił w latach 2015–2016, i w efekcie stanęła przed największym kryzysem w swojej historii. Obecnie nie ma już powrotu do kształtu Wspólnoty sprzed 2015 roku – wynika z najnowszego raportu migracyjnego CEED Kulczyk Research Institute „Początek końca. Czy migranci doprowadzą do rozpadu Unii Europejskiej?”. Kluczem do rozwiązania problemu jest stworzenie nowej, przemyślanej polityki migracyjnej, która pozwoli na lepszą kontrolę nad tymi procesami – przekonywali uczestnicy debaty zorganizowanej przy okazji prezentacji raportu.

Prof. Maciej Duszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że w szerokim kontekście imigracja jest pozytywnym zjawiskiem, które wpływa dodatnio między innymi na rynek pracy. Największym wyzwaniem, przed którym stoi teraz zarówno Polska, jak i cała UE, jest zarządzanie zjawiskiem imigracji tak, aby w przyszłości osiągnąć z niej jak największe korzyści. Zdaniem Andrzej Rzońcy z Forum Obywatelskiego Rozwoju Polska musi się nauczyć wykorzystywać potencjał, który niesie ze sobą imigracja. Wobec starzenia się społeczeństwa i perspektywy obniżenia wieku emerytalnego do 2040 roku z rynku pracy ubędzie od 2,3 do nawet 4,5 mln osób. By zrekompensować tę stratę, Polska musiałaby przyjmować około 100 tys. imigrantów rocznie (nawet 200 tys. w przypadku obniżenia wieku emerytalnego).

Więcej: www.biznes.newseria.pl/news/praca/ceed_kulczyk_research,p868432181

Źródło: Newseria.pl, stan z dnia 18 listopada 2016 r.