W czasie kryzysu gospodarczego spośród państw OECD najwięcej zyskali Słowacy. Nasi południowi sąsiedzi w 2011 roku mieli do dyspozycji o 4,2% dochodu rozporządzalnego, czyli takiego, którym mogą swobodnie dysponować, więcej niż w przedkryzysowym 2007 roku. Na drugim miejscu znalazła się Polska.
W naszym kraju odnotowano wzrost dochodów do dyspozycji o 2,9%. Jednak Polska jest jednym z nielicznych państw, gdzie podatek dochodowy był większym obciążeniem po kryzysie niż przed nim. To przede wszystkim efekt braku waloryzacji progów podatkowych. Od 2009 roku, gdy weszła w życie reforma podatkowa prof. Zyty Gilowskiej, kwota wolna od podatku oraz próg podatkowy pozostawały w Polsce bez zmian. Tymczasem inflacja w latach 2007-2011 wyniosła (narastająco) ponad 15%, a średnia płaca wzrosła o prawie jedną trzecią.
Źródło: inf. pras. www.wynagrodzenia.pl, stan z dnia 2 października 2014 r.