W 2015 roku płaca minimalna wzrośnie do 1750 zł. Wzrosną też kary za mobbing, nierówne traktowanie, błędy w podatkach i brak aktualnego ubezpieczenia OC pojazdu.

Z 1750 zł pracownicy dostaną tylko 1286,16 zł na rękę – reszta zasili ZUS, NFZ i urząd skarbowy. Podwyżka nie pociąga za sobą konieczności zmiany umowy o pracę. – Wzrost płacy minimalnej następuje z mocy prawa, automatycznie podnosi więc wynagrodzenia pracowników z najniższymi uposażeniami. Nie ma więc potrzeby zmieniania ich umów o pracę.

Ministerstwo Pracy szacuje, że obecnie nawet co dziesiąty pracownik odprowadza składki do ZUS od minimalnego wynagrodzenia. Podwyżka sprawi, że do ZUS wpłyną wyższe składki na przyszłe emerytury tych osób.

Szefowie trzech największych centrali związkowych (NSZZ „Solidarność”, OPZZ, Forum ZZ) złożyli inną propozycję wysokości najniższego wynagrodzenia – wzrost płacy minimalnej nie powinien być niższy niż o 7%, w tym wypadku minimalne wynagrodzenie wyniosłoby zatem 1797 zł – a więc o 47 zł więcej, niż zaoferował rząd. Związki argumentowały swoją propozycję wyższym niż przewidywany poziomem wzrostu gospodarczego oraz wskaźnikiem PKB, który wyniósł więcej niż 3%.

Źródło: www.solidarnosc.org.pl, stan z dnia 31 grudnia 2014 r.