"OPZZ negatywnie ocenia przewidywane w założeniach projektu zwolnienie tak licznej grupy osób. To wysoka cena za nieprzemyślane oszczędności i wątpliwe podniesienie efektywności działania administracji rządowej" - czytamy w oświadczeniu OPZZ przekazanym w czwartek PAP.
Zdaniem związku resort przewiduje wielomilionowe oszczędności w związku z wprowadzeniem zmian, nie przedstawia jednak łącznych skutków zwolnienia tak dużej grupy osób.
"Policzono jedynie odprawy, bez uwzględnienia utraconych dochodów z tytułu podatków, składek ubezpieczeniowych, koniecznych zasiłków itd. Należy pamiętać, że pracownicy sfery budżetowej już piąty rok nie otrzymują waloryzacji wynagrodzeń, co powoduje spadek płacy realnej tej grupy zawodowej" - zaznaczono w oświadczeniu.
Ponadto według OPZZ nie ma pewności, czy po przeniesieniu nowych zadań do urzędów wojewódzkich i zakończeniu przekształceń nie nastąpi ponowne zwiększenie zatrudnienia. "Obawiamy się, że nie jest to racjonalizacja zatrudnienia, tylko sposób na wymianę pracowników +na swoich+” - czytamy.
Wątpliwości OPZZ budzi też czas wprowadzenia zmian - okres, kiedy "szybko rośnie bezrobocie, a nie wdrożono skutecznych mechanizmów jego zmniejszenia".
Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji chce utworzenia wojewódzkich centrów usług wspólnych, które przejęłyby część działań administracji terenowej dotyczących księgowości, kadr czy zamówień publicznych. Wprowadzenie wojewódzkich centrów usług wspólnych - według ministerstwa - pozwoli oszczędzić średnio 31,7 mln zł rocznie.
Jednocześnie w wyniku wprowadzenia centrów - przewiduje resort - pracę stracą 1423 osoby. Zdaniem MAC, mimo że proponowane zmiany mogą wpłynąć na wzrost bezrobocia, to jednak z drugiej strony zwiększą efektywność działania administracji rządowej i poprawią jej wizerunek.
MAC argumentuje, że obecny system, w którym urzędy wojewódzkie i jednostki administracji zespolonej (m.in. inspektoraty nadzoru budowlanego, ochrony środowiska, inspekcja handlowa, weterynaryjna, spożywcza i farmaceutyczna oraz kuratoria oświaty) zatrudniają, każde osobno, swoich pracowników usługowych, jest nieefektywny.
Resort chce skoncentrować usługi takie jak m.in. zakupy, księgowość czy szkolenia bhp w wojewódzkich centrach usług wspólnych a poprzez to zredukować koszty administracyjne. Według MAC efektem zmian ma być nie tylko zmniejszenie liczby i kosztów związanych ze stanowiskami obsługowymi, ale też zwiększenie sprawności i poprawienie koordynacji procesów obsługowych, a także wykorzystanie efektu skali np. przy zamówieniach publicznych.
W założeniach do projektu MAC deklaruje, że w miejsce części zwalnianych pracowników usługowych zostaną zatrudnienie pracownicy merytoryczni, co - według resortu - złagodzi skutki zmian związane z ewentualnym wzrostem bezrobocia.
Ponadto - informuje MAC - w ramach wdrażania ustawy minister administracji i cyfryzacji zaleci wojewodom podjęcie działań osłonowych polegających na pomocy zwalnianym pracownikom w znalezieniu nowych miejsc pracy w jednostkach sektora publicznego w tym w szczególności w jednostkach samorządu terytorialnego.
Projekt został przekazany do uzgodnień międzyresortowych w końcu grudnia 2012 r.; miałby wejść w życie 1 lipca 2013 r.