Stało się to za sprawą nowego przepisu w kodeksie postępowania cywilnego. Chodzi o art. 8821, wprowadzony przez art. 2 pkt 103 ustawy z dnia 10 lipca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1311). Rozstrzyga on kwestię pierwszeństwa potrąceń z wynagrodzeń pracowniczych przy zbiegu egzekucji sądowej (komorniczej) i administracyjnej (prowadzonej np. przez ZUS czy urząd skarbowy). Dotychczas był z tym kłopot. Gdy następował bowiem zbieg obu egzekucji, były one wstrzymywane i przekazywane do sądu. Sąd rozstrzygał czy komornik, czy organ administracyjny miał dalej prowadzić egzekucję i jakie czynności już dokonane pozostawały w mocy (art. 773 k.p.c. przed nowelizacją). Dla pracodawcy nie oznaczało to wstrzymania potrąceń. Nadal miał ich dokonywać, ale zajęte pieniądze mógł:

- albo przechowywać w depozycie, utworzonym specjalnie do tego celu – do czasu otrzymania decyzji, do kogo powinny trafić,

- albo przekazywać pierwszemu według kolejności zajęć organowi egzekucyjnemu, a gdy były one równorzędne – temu organowi, który pierwszy wszczął egzekucję.

Od 8 września 2016 r. o tym, kto otrzyma jako pierwszy zajęte kwoty wynagrodzenia pracowniczego, jeśli nie wystarczy ono na pokrycie egzekucji sądowej i administracyjnej, decyduje pracodawca, a nie sąd. Przy czym pracodawca powinien zachować kolejność wskazaną w art. 8821 k.p.c. Czyli przekazać potrącone pieniądze organowi egzekucyjnemu, który:

1) pierwszy dokonał zajęcia; zajęcie wynagrodzenia jest dokonane z chwilą doręczenia wezwania dłużnikowi zajętej wierzytelności (por. art. 881 k.p.c.),

2) dokonał zajęcia na poczet należności w wyższej kwocie, jeśli nie jest w stanie ustalić czy komornik, czy organ administracyjny pierwszy zajął wynagrodzenie.

Przykład:

9 września 2016 r. pracodawca otrzymał zawiadomienie od komornika, że ma potrącać z wynagrodzenia pracownika 7000 zł niespłaconej pożyczki bankowej. 11 września wpłynęło z kolei zawiadomienie od urzędu skarbowego, by zająć z pensji pracownika 1200 zł z tytułu niezapłaconych mandatów drogowych. Ponieważ wynagrodzenie pracownika jest za niskie, by pokryć obie egzekwowane kwoty, pracodawca dokonuje najpierw potrącenia na rzecz komornika i jemu przekazuje pieniądze. Nawet gdyby oba zawiadomienia wpłynęły jednego dnia, i tak komornik otrzymałby je pierwszy, ponieważ egzekwowana przez niego kwota jest wyższa.

Czytaj: RPO: konieczna zmiana zasad potrąceń komorniczych z rent i emerytur

Na tym nie koniec obowiązków pracodawcy. Po przekazaniu pieniędzy musi on niezwłocznie poinformować oba organy egzekucyjne o zaistniałym zbiegu. W pismach wskazuje datę doręczenia zawiadomień o zajęciach dokonanych przez te organy i wysokość należności, na poczet których zostały dokonane zajęcia. Może też dołączyć do nich kopie otrzymanych zajęć.

Organ, który jako pierwszy otrzyma zajęte kwoty, poprowadzi łączną egzekucję z wynagrodzenia pracownika (art. 773 § 1 k.p.c. po nowelizacji). Zawsze jest to administracyjny organ egzekucyjny w razie zbiegu egzekucji administracyjnej prowadzonej na podstawie jednolitego tytułu wykonawczego państwa członkowskiego Unii Europejskiej albo zagranicznego tytułu wykonawczego, określonych w ustawie o wzajemnej pomocy przy dochodzeniu podatków, należności celnych i innych należności pieniężnych, oraz egzekucji sądowej np. do wynagrodzenia za pracę (art. 773 § 2 k.p.c. po nowelizacji).

Autor: Jagoda Sztabińska