W czasie posiedzenia Rady Ochrony Pracy, przyszyły szef PIP podkreślił: - W swoim życiu przeprowadziłem ok. 20 tys. kontroli u pracodawców i wiem, jak to wygląda. Zależy mi na tym, by zmniejszyć obciążenia biurokratyczne, bo powodują, że tylko 30 proc. pracy inspektora to kontrole, a pozostałe 70 to załatwianie obowiązków administracyjnych. Moim zdaniem inspektor powinien mieć możliwość przeprowadzenia kontroli po okazaniu tylko legitymacji służbowej. Bez potrzeby wcześniejszego zawiadamiania przedsiębiorcy o dacie kontroli i uzyskiwania upoważnienia.
Zdaniem przyszłego głównego inspektora pracy należy także wprowadzić w Inspekcji system cyklicznego kontrolowania przedsiębiorców, tak by inspektorzy sprawdzali warunki pracy w poszczególnych firmach co najmniej raz na pięć lat.

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.