Resort na stronie internetowej przedstawił szacowaną przez siebie sytuację na rynku pracy w styczniu.

"Zima to okres, w którym bezrobocie z przyczyn sezonowych wzrasta. Jest to stała tendencja odnotowywana od wielu lat" - oceniła minister rodziny Elżbieta Rafalska cytowana w komunikacie. "W ubiegłym roku do urzędów pracy wpłynęło prawie 1,3 mln ofert pracy, czyli prawie o 17 proc. więcej niż w 2014 r. Zmniejsza się także skala zwolnień grupowych"­ - dodała.

Jednocyfrowa stopa bezrobocia utrzymuje się w sześciu województwach. Województwa, w których bezrobocie utrzymuje się na najniższym poziomie, to wielkopolskie (6,5 proc.), śląskie (8,5 proc.) i mazowieckie (8,7 proc.).

W urzędach pracy na koniec stycznia zarejestrowanych było 1 mln 648,6 tys. osób - o 85,3 tys. więcej niż w grudniu 2015 r. Rok wcześniej w analogicznym okresie odnotowano wzrost liczby bezrobotnych o 93,4 tys. (o 5,1 proc.). W skali roku poziom bezrobocia w styczniu zmniejszył się o 270 tys. osób, czyli 14,1 proc.

Pracodawcy zgłosili w styczniu do urzędów blisko 85 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. To o 6,3 tys., czyli 8 proc. więcej niż miesiąc wcześniej. Więcej ofert pracy odnotowano w 12 województwach. Największy wzrost odnotowano w województwie podlaskim – aż o 60,5 proc.

Stopa bezrobocia rejestrowanego w styczniu była o 1,6 pkt proc. niższa niż przed rokiem - wyniosła wtedy 11,9 proc.(PAP)