Ponad 60 proc. pracowników pokolenia Milenium w USA zmieniało pracę 3-4 razy w ciągu ostatnich 5 lat. To już nie trend, ale stały wskaźnik. "Millenialsi" nie chcą pracować wyłącznie dla pieniędzy, nie wystarcza też satysfakcja z wykonywanego zawodu. Zmieniają stanowiska i firmy, ponieważ chcą odpocząć, spróbować czegoś nowego, a niekiedy zupełnie zmienić profil zawodowy. Nie interesuje ich szybka kariera, ale satysfakcja życiowa z tego co robią. - Płaca jest istotna, ale to pokolenie nie zostanie w firmie dla pieniędzy - potwierdza David Cruickshank, CEO Deloitte.
Raport Deloitte przewiduje, że 44 proc. pracowników młodego pokolenia zmieni pracę w ciągu najbliższych 2 lat, jeśli tylko nadarzy się okazja, w perspektywie 4 lat pracę zmieni dwie trzecie tej grupy. Często alternatywą dla młodych jest samozatrudnienie i własny biznes. Nadal wielką szansą zarobkowania są rozmaite formy handlu przez Internet, usługi, rozmaite formy sztuki. Swoboda, niezależność, możliwość realizacji jest ważniejsza niż dobrze opłacane stanowiska w firmach doradczych, bankach, międzynarodowych korporacjach.
Na wyższych stanowiskach przedstawiciele młodego pokolenia nie rezygnują już tak łatwo, ale i tak podkreślają, jak ważna jest zgodność ich obowiązków z wartościami życiowymi - Ponad dwie trzecie "Millenialsów" deklaruje, że nie będzie wykonywać zadań niezgodnych z przekonaniami - podkreśla Cruickshank.
Źródło: HR Reporter, stan z dnia 3 lutego 2016 r.