May pozwoli obywatelom UE zostać w Wielkiej Brytanii - są jednak warunki

May pozwoli obywatelom UE zostać w Wielkiej Brytanii - są jednak warunki
Brytyjska premier Theresa May zapewniła w czwartek na szczycie UE, że zamierza honorować prawa obywateli UE przebywających w Wielkiej Brytanii. W propozycji nie znalazły się jednak szczegóły procedur ani odniesienie do jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, czytamy na stronie Forsal.pl.

W czwartek na szczycie May przedstawiła propozycję dotyczącą statusu obywateli UE w Wielkiej Brytanii po Brexicie. 

May przedstawiła szczegóły propozycji dot. uregulowania statusu obywateli UE w Zjednoczonym Królestwie. Zgodnie z nimi każdy obywatel UE mieszkający przez 5 lat w Wielkiej Brytanii będzie traktowany tak, jakby był obywatelem tego kraju "w zakresie opieki zdrowotnej, edukacji, świadczeń i emerytur". Niejasne pozostaje jednak, czy i jakie inne prawa zostaną zachowane, w tym np. prawo do ściągnięcia członków rodziny.

Według propozycji May ma zostać także wyznaczona tzw. data graniczna: najwcześniej w dniu rozpoczęcia negocjacji ws. Brexitu, a najpóźniej w dniu ostatecznego opuszczania UE. Jakikolwiek obywatel UE, który przebywa w Wielkiej Brytanii mniej niż 5 lat, a przyjedzie na Wyspy przed datą graniczną, będzie miał prawo do pozostania w Wielkiej Brytanii do osiągnięcia 5-letniego okresu pobytu i uzyskania uprawnień. Wyznaczenie daty granicznej ma być przedmiotem negocjacji.

[-DOKUMENT_HTML-]

Obywatele UE będą mieli także wynoszący do dwóch lat (od momentu osiągnięcia 5-letniego pobytu) tzw. "okres łaski" na załatwienie niezbędnych spraw urzędowych dot. swojego statusu na Wyspach.

Premier May miała też powiedzieć, że w rozmowach UE-Wielka Brytania w kwestii praw obywatelskich niezbędna jest "wzajemność". Szefowa brytyjskiego rządu miała też stwierdzić, że stanowisko Zjednoczonego Królestwa stanowi "sprawiedliwą i poważną propozycję" i ma na celu zagwarantowanie jak największej pewności obywatelom, którzy osiedlili się w Wielkiej Brytanii, budując tam swoje życie.

Przedstawiony przez May zarys porozumienia ws. praw migrantów wciąż pozostawia jednak wiele kluczowych pytań otwartych.

Brytyjska premier nie doprecyzowała, jaka będzie procedura, która pozwoli na uzyskanie nowego statusu - zaznaczając jedynie, że z będzie możliwie uproszczona, ani jaka będzie "data graniczna", po której nowi przyjezdni nie będą mogli się ubiegać o nowy status.

Propozycja nie przewiduje również jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości nad prawami migrantów - coś, co część z przedstawicieli państw członkowskich Unii Europejskiej przedstawiało jako swoją czerwoną linię w negocjacjach.

Zgodnie z unijnym harmonogramem negocjacje powinny zakończyć się w ciągu dwóch lat od uruchomienia artykułu 50. traktatu UE, czyli do 29 marca 2019 roku.

Źródło: Forsal.pl