Prokurator Generalny uznał, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 23 listopada 2016 r. w sprawie podlegania ubezpieczeniu społecznemu: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jest sprzeczny z zasadami demokratycznego państwa prawa.

Strony umowy o pracę zawarły ją pozornie, tj. w celu zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego pracownicy już wówczas będącej w ciąży Katarzyny B.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, że Katarzyna B. z tytułu zatrudnienia w firmie L. nie podlegała ubezpieczeniom społecznym, gdyż Sąd Okręgowy na skutek jej odwołania zmienił tę decyzję i ustalił, że odwołująca podlegała w tym okresie ubezpieczeniom społecznym.

Pozorna umowa o pracę

Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżony wyrok, uznając na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, że doszło między stronami do zawarcia pozornej umowy o pracę, a konsekwencji, że nie powstał tytuł ubezpieczenia w systemie ubezpieczeń społecznych.

 

Od wyroku Sądu Apelacyjnego Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną. Zarzucił w niej, że wyrok ten został wydany z rażącym naruszeniem prawa

Wymienił przy tym naruszenie:

  • art. 83 § 1 kodeksu cywilnego w zw. z art. 300 kodeksu pracy oraz
  • naruszeniem zasad oraz praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji, tj. zasady ochrony macierzyństwa (art. 18 w zw. z art. 71 ust. 2 Konstytucji),
  • zasady równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji),
  • zakazu dyskryminacji z jakiejkolwiek przyczyny (art. 32 ust. 2 Konstytucji),
  • prawa do rzetelnej procedury sądowej (art. 45 ust. 1 Konstytucji).

 

Zdaniem prokuratora, zgromadzone w sprawie dowody nie potwierdzały tego, że umowa o pracę zawarta między Katarzyną B. a płatnikiem składek miała charakter czynności pozornej, jak ustalił sąd drugiej instancji.

Ponadto, ustalenia Sądu Apelacyjnego miały zostać dokonane arbitralnie, bez uwzględnienia zasady ochrony macierzyństwa. Zasada ta zobowiązuje państwo do podejmowania działań, które umacniają więzi między osobami tworzącymi rodzinę i nie dopuszczają do zagrożenia przez podmioty zewnętrzne tych wartości.

Zaskarżony wyrok miał naruszać także obowiązek szczególnej pomocy władz publicznych matkom przed i po urodzeniu dziecka. Naruszenie prawa do rzetelnej procedury sądowej w kontekście prawa do rzetelnej oceny dowodów tzw. sprawiedliwości proceduralnej, miało − zdaniem Prokuratora Generalnego – nastąpić wskutek wykluczenia przez Sąd Apelacyjny w P. istniejących w sprawie dowodów bez uzasadnienia takiego stanowiska.

Brak przesłanek

W ocenie Sądu Najwyższego skarżący nie wykazał – pomimo takiego obowiązku – że w rozpoznawanej sprawie zaistniały łącznie wszystkie niezbędne przesłanki dopuszczalności tego środka zaskarżenia.

Ścisłe określenie przesłanek tej skargi nadzwyczajnej związane jest z jej funkcją ochronną w ujęciu Konstytucji, tj. z jednej strony dążeniem do zapewnienia prawidłowości działania organów władzy publicznej (art. 7 w zw. z art. 2 Konstytucji, a z drugiej − konieczną ochroną stabilności i prawomocności orzeczeń sądowych oraz kształtowanych przez nie stosunków prawnych (art. 45 w zw. z art. 2 Konstytucji.

Nie zostały naruszone fundamenty sprawiedliwości

Jak podkreśliła sędzia sprawozdawca Joanna Lemańska, stwierdzone naruszenia muszą być na tyle poważne, by wzgląd na całokształt zasady wynikającej z art. 2 Konstytucji nakazywał ingerencję w powagę rzeczy osądzonej.

Europejski Trybunał Praw Człowieka kilkakrotnie rozważał zgodność nadzwyczajnych środków zaskarżenia z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Między innymi wskazał, że nadzwyczajne środki zaskarżenia muszą być uzasadnione okolicznościami o istotnym i niewątpliwym charakterze, korygującymi fundamentalne wady rozstrzygnięć jurysdykcyjnych, niweczące podstawową funkcję wymiaru sprawiedliwości. W takim ujęciu skarga nadzwyczajna spełnia warunki postulowane w orzecznictwie ETPCz.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na to, że rozpoznając skargę nadzwyczajną, nie jest kolejną instancją odwoławczą, lecz działa w ramach wyjątkowego środka zaskarżenia, służącego eliminowaniu z obrotu prawnego jedynie tych wadliwych orzeczeń, które nie dadzą się pogodzić z podstawowymi zasadami demokratycznego państwa prawnego.

Sąd Najwyższy rozpoznając sprawę w granicach zaskarżenia, doszedł do przekonania, że argumentacja dotycząca postawionych przez Prokuratora Generalnego zarzutów rażącego naruszenia przez Sąd Apelacyjny w P. przepisów prawa, a także zasad oraz praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji, zmierza w istocie do niedopuszczalnej w ramach skargi nadzwyczajnej polemiki z ustaleniami faktycznymi poczynionymi w skarżonym orzeczeniu oraz negowania przeprowadzonych w postępowaniu dowodów, pomimo że zostały one przeprowadzone z zachowaniem stosownych uregulowań procesowych.

Sygnatura akt I NSNu 2/20, wyrok z 9 grudnia 2020 r.