Ostatnie dane, które napływają z rynku pracy napawają umiarkowanym optymizmem. W grudniu 2014 r. stopa bezrobocia wzrosła w stosunku do listopada tylko o 0,1 pkt. proc. do poziomu 11,5%. Tak niski przyrost bezrobocia w tym miesiącu jest ewenementem.Komentarz dr Grzegorza Baczewskiego, dyrektora departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.
Ten rok rozpoczynamy w atmosferze bardzo szybkiego tempa zmian na rynku pracy. Przy dużej dostępności ofert pracy, rotacja pracowników poszukujących nowego zatrudnienia osiągnęła poziom najwyższy od czterech kwartałów. Jednocześnie odsetek osób poważnie obawiających się utraty pracy jest najwyższy od 4 lat. Tak wynika z najnowszego badania agencji zatrudnienia Randstad „Monitor Rynku Pracy".
Powodów do optymizmu dostarczają najnowsze wyniki Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) przeprowadzonego w III kwartale 2014 r. Wskazują, że w porównaniu z analogicznym okresem 2013 roku nastąpił wyraźny wzrost liczby osób pracujących przy jednoczesnym spadku liczby bezrobotnych (odpowiednio wzrost o 325 tys., tj. o 2,1% i spadek o 288 tys., tj. o 16,8%). Zatrudnienie osiągnęło w efekcie rekordowy poziom 16.063 tys. pracujących. Wzrost zatrudnienia był nieco szybszy w przypadku mężczyzn (187 tys. wobec 138 tys. osób), co wskazuje na koniunkturalny charakter wzrostu. Zatrudnienie kobiet zwykle pozostaje mniej wrażliwe na wzrost gospodarczy, natomiast zatrudnienie mężczyzn wykazuje większe wahania związane ze zmiennością rynku.
Wzrost zatrudnienia dotyczył przede wszystkim pracowników najemnych - wzrost o 327 tys. osób, tj. o 2,7% wobec 8 tys. przyrostu liczby pracodawców i 29 tys. więcej pracujących na własny rachunek. Warto zauważyć, że wśród pracowników najemnych nastąpił znaczący wzrost posiadających umowę o pracę na czas określony - o 339 tys. (tj. o 10,2%). Wyniki BAEL wskazują, że zmniejsza się liczba osób, które chcą zmienić pracę. Innej pracy niż obecnie wykonywana poszukiwało 339 tys. osób. W stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku liczba ta zmniejszyła się o niemal 9%, a w porównaniu z poprzednim kwartałem o 15,5%. Realne działania na rzecz zmiany pracy podejmowało zatem tylko ok. 2% pracowników najemnych wobec niemal 2,5% przed rokiem. Najważniejszą przyczyną poszukiwania pracy pozostaje chęć poprawy warunków finansowych.
Dane BEAL wyraźnie korespondują z wynikami 18 badania Monitor Rynku Pracy. Wysoki poziom rotacji wynika z poprawiającej się sytuacji i wzrostu popytu na pracę. Indeks mobilności, choć ciągle wysoki to jednak od 3 kwartałów pozostaje wciąż stabilny. Brak wzrostu skłonności do zmiany pracy pomimo poprawiających się szans rynkowych, jak i główne motywy dla zmiany pracy wskazują, że Polacy są ciągle bardziej nastawieni na stabilizację niż na rozwój zawodowy.
Duży poziom obaw przed utratą pracy w Polsce może być wiązany z wysokim udziałem pracujących na podstawie umów na czas określony, jak i wzrostem udziału zatrudnienia w usługach, które często ma mniej trwały charakter. Można też zauważyć, że znaczna część prac wykonywanych w Polsce ma anachroniczny charakter. Pracownicy najwyraźniej zdają sobie z tego sprawę, skoro 30% badanych Polaków ocenia, że w ciągu najbliższej dekady ich zawód ulegnie automatyzacji, a ich samodzielna praca nie będzie już potrzebna w takim kształcie jak obecnie jest wykonywana.
Właśnie ten strukturalny charakter zmian na rynku pracy wydaje się bliżej związany z obawą utraty pracy niż warunki gospodarcze. W badaniu wyraźnie przybyło bowiem optymistów.
Źródło: www.konfederacjalewiatan.pl, stan z dnia 29 stycznia 2015 r.