"Firmy przyjmują do pracy minimalnie więcej pracowników, ale nadal nie mogą osiągnąć stanu zatrudnienia sprzed roku. Firmy zaczną odważniej zatrudniać nowych pracowników dopiero wtedy, kiedy wzrost gospodarczy przyspieszy przynajmniej do 3 proc.

Nie należy spodziewać się w firmach znaczącego wzrostu zatrudnienia, bowiem stopień wykorzystania już zatrudnionych pracowników jest relatywnie niski. Najpierw zatem przedsiębiorstwa będą zwiększać wykorzystanie posiadanych zasobów, wydajność pracy, a później – zapewne nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku – zaczną powoli zatrudniać. Pracownicy mogą natomiast liczyć na wyższe wynagrodzenia, jeśli będzie poprawiać się sytuacja w gospodarce. W październiku, dzięki niskiej inflacji, płaca realna wzrosła o ponad 2,2 proc. Wzrost płac w pierwszej kolejności obejmie pracowników kluczowych, których wiedza, doświadczenie i kompetencje są niezbędne dla firm.

Wtorkowe dane pokazują, że spożycie indywidualne – główny filar poziomu PKB - dostaje wyraźne wsparcie w poprawiającej się, powoli, ale jednak, sytuacji na rynku pracy, a przede wszystkim w poziomie wynagrodzeń. Fundusz płac wzrósł realnie w październiku o 2,1 proc. rok do roku, a w stosunku do września br. o 1,9 proc. Powinno to wzmocnić poprawiającą się skłonność Polaków do konsumpcji, a tym samym zwiększyć PKB. Widzieliśmy to już w trzecim kwartale br. Powinniśmy – sądząc po wtorkowych danych – zobaczyć to także w czwartym kwartale, w którym wzrost PKB nie powinien być niższy niż 2 proc.".