Z uwagi na odrębne zasady rozliczania zwolnień lekarskich pracowników, którzy przebywają na zwolnieniach w związku z wypadkiem przy pracy, wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy lub chorobą zawodową, w wielu zakładach pracy obowiązuje zasada, że każde z takich zwolnień trafia do pracownika służby bhp, którego zadaniem jest opisanie i potwierdzenie związku z danym wypadkiem lub chorobą. Jest to rozwiązanie niewątpliwie wygodne dla pracowników kadrowo-płacowych, bowiem bez wnikliwej analizy mogą naliczyć wynagrodzenie zgodne z obowiązującymi przepisami. Pomimo tego, że pierwsze zwolnienie przeważnie nie budzi wątpliwości, gdyż wynika z treści dokumentacji powypadkowej, to już przy kolejnych – zwłaszcza tych, które nie zostały wystawione bezpośrednio po poprzednich – można się zastanawiać, czy na pewno uprawniają pracownika do wyższego zasiłku chorobowego. Czy pracownik służby bhp jest osobą właściwą do dokonywania takich ocen?
Stosownie do art. 9 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej przysługuje zasiłek chorobowy w wysokości 100% podstawy wymiaru.
Ponadto, zgodnie z art. 92 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) za czas niezdolności pracownika do pracy – do 33 dni – wskutek wypadku w drodze do pracy pracownik zachowuje prawo do 100% wynagrodzenia. Jeżeli niezdolność do pracy trwała dłużej niż 33 dni, od 34. dnia ubezpieczonemu przysługuje zasiłek chorobowy wypłacany na podstawie art. 11 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 77, poz. 512 z późn. zm.) – dalej r.ś.p.c.m. Miesięczny zasiłek chorobowy wynosi 100% podstawy wymiaru zasiłku (podstawa wymiaru to co do zasady przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy). Zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby, jednak nie dłużej niż przez 182 dni.
Z uwagi na to, że wysokość zasiłku chorobowego w opisanych sytuacjach jest wyższa niż w przypadku zwykłej choroby, podstawę do jego naliczenia stanowi sporządzona przez pracodawcę dokumentacja powypadkowa (protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku lub karta wypadku – w sytuacji, gdy doszło do wypadku przy pracy, karta wypadku w drodze do pracy lub z pracy – w sytuacji, gdy doszło do wypadku w drodze do pracy lub z pracy) lub decyzja państwowego inspektora sanitarnego stwierdzająca chorobę zawodową u danego pracownika. Choć sprawa może wydawać się prosta, w przypadku niektórych zwolnień lekarskich, wystawianych kolejno przez lekarzy różnych specjalizacji, a także zwolnień potwierdzających niezdolność pracownika do pracy, która nie wystąpiła bezpośrednio po zaistnieniu danego wypadku, płatnik składek może mieć uzasadnione wątpliwości co do zasadności wypłacania podwyższonego zasiłku. Należy także przypomnieć, że w obecnym stanie prawnym nie występują już kody literowe, które, umieszczone na zwolnieniu lekarskim (druk ZUS-ZLA) przekazywanym pracodawcy, dawały jednoznaczną informację na temat związku tego zwolnienia z wypadkiem lub chorobą zawodową.
Skąd zatem pracodawca ma wiedzieć w jaki sposób powinien rozliczyć poszczególne zwolnienia (wypłacić 70, 80 czy 100-procentowy zasiłek chorobowy)? W wielu zakładach pracy panuje przekonanie, że to rolą pracownika służby bhp jest wypowiedzenie się na temat danego zwolnienia i stwierdzenie ,czy ma związek z wypadkiem lub chorobą zawodową. Tylko skąd on ma to wiedzieć...?
Pracodawcy powinni przyjąć zgoła odmienne rozwiązanie. Pierwszą, najskuteczniejszą metodą jest zobligowanie poszkodowanego pracownika, aby wraz ze zwolnieniem lekarskim dostarczył pracodawcy zaświadczenie lekarskie, potwierdzające związek przyczynowo-skutkowy tego zwolnienia z danym wypadkiem lub chorobą zawodową. Niestety, nierzadko bywa to problematyczne, gdyż w praktyce lekarze niechętnie wypełniają dokumenty, które nie wynikają wprost z przepisów prawa. Może to zatem stanowić istotną przeszkodę dla pracownika w uzyskaniu prawa do należnych świadczeń powypadkowych.
Kolejnym rozwiązaniem może być odebranie pisemnego oświadczenia pracownika o związku przedłożonego zwolnienia z wypadkiem lub chorobą zawodową. Również i takie rozwiązanie również nie jest pozbawione wad, bowiem umożliwia pracownikowi poświadczenie nieprawdy. W celu uwiarygodnienia oświadczenia złożonego przez pracownika, pracodawca powinien zweryfikować kod literowy (poz. 16 na druku L-4), który powinien wskazywać na tę samą chorobę, jaka była przyczyną niezdolności do pracy przed przerwą nieprzekraczającą 60 dni (kod literowy „A”, o którym mowa w art. 57 ust. 1 r.ś.p.c.m.).
Pracodawcy pozostaje także możliwość zwrócenia się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który dysponuje kopią zwolnienia lekarskiego z numerem statystycznym choroby i jest w stanie zweryfikować związek tego zwolnienia z konkretnym wypadkiem lub chorobą zawodową.
Niezależnie od wybranej metody, do czasu uzyskania jednoznacznej informacji o związku przyczyno-skutkowym danego zwolnienia z wypadkiem lub chorobą, pracodawca powinien wypłacać zasiłek chorobowy w wysokości – odpowiednio – 70% lub 80%.