Niemiecki dziennik powołuje się na projekt nowych regulacji, który w najbliższą środę ma zaprezentować w Brukseli komisarz UE ds. zatrudnienia i spraw społecznych Laszlo Andor. Według tych propozycji państwa członkowskie musiałyby zapewnić młodym osobom miejsce pracy albo praktyki zawodowej w ciągu czterech miesięcy po ukończeniu przez nie nauki w szkole czy na uczelni albo utracie poprzedniej pracy.

To, w jaki sposób kraje wywiążą się z tego obowiązku, pozostawiono w dużej mierze do ich decyzji - pisze "FAZ". Komisarz Andor nie przewidział też sankcji dla państw, które nie zdołają się z tego wywiązać, dlatego jego propozycja będzie mieć raczej charakter zalecenia.
Gazeta dodaje, że UE mogłaby dofinansowywać z Europejskiego Funduszu Społecznego krajowe programy walki z bezrobociem wśród młodych ludzi. Za wzór miałyby służyć inicjatywy realizowane w Austrii i Holandii, a także w Norwegii. Jak pisze "FAZ", Finlandia i Luksemburg wprowadzają aktualnie koncepcje, przypominające proponowaną przez KE gwarancję pracy dla młodzieży.
Propozycja Brukseli adresowana jest jednak nie do Niemiec czy krajów północnoeuropejskich, ale do państw południowej UE o wysokim bezrobociu wśród osób młodych. "FAZ" przytacza dane KE, według których aktualnie w Unii 5,5 mln młodych ludzi poszukuje pracy; to jedna piąta tej grupy wiekowej.
"7,5 mln ludzi poniżej 25. roku życia nie ma ani pracy ani miejsca praktycznej nauki zawodu w jakiejkolwiek formie. Koszty tej sytuacji KE szacuje na ponad 150 mld euro rocznie albo 1,2 proc. PKB" - pisze niemiecki dziennik. Jak wskazuje, w Grecji i Hiszpanii bezrobocie wśród młodzieży sięga ponad 55 proc. We Włoszech, Portugalii, Irlandii i Bułgarii, a także na Cyprze, Łotwie Węgrzech i Słowacji wynosi zaś ponad 30 proc.