Zgodnie z projektem, emerytury matczyne będą przyznawane na wniosek osób, które wychowały co najmniej czworo własnych dzieci, dzieci swego współmałżonka lub dzieci przysposobionych. Wnioski o przyznanie świadczenia będą przyjmować Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
 

Nowe emerytury mają wesprzeć osoby, które wychowały co najmniej czworo dzieci i nie nabyły prawa do emerytury albo ich emerytura jest niższa od najniższego świadczenia. O świadczenie z zasady będą mogły ubiegać się kobiety, które skończyły 60 lat. W razie śmierci matki dzieci lub porzucenia prze nią dzieci z prawa do świadczenia skorzysta ich ojciec, który osiągnął 65 lat.

MRPiPS proponuje, by ustawa weszła w życie 1 stycznia 2019 r. Wnioski o przyznanie świadczenia będą przyjmować Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Do ZUS wnioski złożą osoby, które wykażą się "jakimkolwiek okresem podlegania ubezpieczeniom społecznym lub nie były w ogóle ubezpieczone". Z kolei KRUS przyjmie wnioski osób, które wykaż się "okresami rolniczego ubezpieczenia społecznego lub okresami pracy w gospodarstwie rolnym, które są krótsze niż 25 lat i nie uprawniają do emerytury rolniczej". Prezesi ZUS i KRUS rozpatrzą wnioski po zbadaniu sytuacji dochodowej i wydadzą decyzję administracyjną.

Matczyne emerytury wypłacą ZUS i KRUS. Ich wysokość nie będzie mogła być wyższa od najniższej emerytury. Przyznane świadczenie będzie rewaloryzowane. Pieniądze na jego wypłatę zapewni budżet państwa.