W rozporządzeniu Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 1 października 1993 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy w oczyszczalniach ścieków (Dz. U. Nr 96, poz. 438) oraz w rozporządzeniu Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 1 października 1993 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy eksploatacji, remontowych i konserwacji sieci kanalizacyjnych (Dz. U. Nr 96, poz. 437) jest mowa, że pracownicy muszą być wyposażeni w lampę bezpieczeństwa.
Od 1993 r. przepisy te nie zmieniły się, a technika poszła na tyle do przodu, że na rynku jest wiele detektorów gazów niebezpiecznych, które w pewny i niezawodny sposób ostrzegają pracowników o grożącym im niebezpieczeństwie.
Jeśli pracownicy są wyposażeni w detektory wielogazowe to muszą zostać wyposażeni również w archaiczne lampy bezpieczeństwa, o których mówią przedmiotowe rozporządzenia?
Czy można wpłynąć na aktualizację niniejszych rozporządzeń w tej kwestii?

Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 1 października 1993 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy eksploatacji, remontach i konserwacji sieci kanalizacyjnych (Dz. U. Nr 96, poz. 437) - dalej r.e.r.k., w § 12 ust. 2 zobowiązuje wykonawców prac w kanalizacji, aby po zakończeniu wietrzenia kanału i przed wejściem do kanału dokonali za pomocą analizatorów chemicznych albo lampy bezpieczeństwa pomiarów ustalających skład atmosfery kanałowej, czy nie występują substancje szkodliwe dla zdrowia lub niebezpieczne, głównie siarkowodór i metan oraz ustalające procentową zawartość tlenu w atmosferze kanałowej. Tak, więc r.e.r.k. daje możliwość wykonania pomiarów analizatorami chemicznymi (przenośne detektory i mierniki wielogazowe, wykrywacze gazów) albo lampą bezpieczeństwa (Lampa Davy`ego). Ale § 16 r.e.r.k. nie daje już takiej możliwości stwierdzając, że pracownicy wykonujący roboty w kanale powinni posiadać przy sobie urządzenia do wykrywania i sygnalizacji obecności gazu oraz zapaloną lampę bezpieczeństwa, to znaczy: powinni posiadać urządzenia do wykrywania i sygnalizacji obecności gazu i jednocześnie zapaloną lampę bezpieczeństwa. Urządzenia (elektroniczne wykrywacze gazu, analizatory, detektory) są łatwiejsze w obsłudze, dokładniejsze i nie pozostawiają, tak jak lampa bezpieczeństwa, wątpliwości, z jakim gazem mamy do czynienia i jakie jest jego stężenie. Przykładowo ustalenie poziomu tlenu przy pomocy Lampy Davy`ego jest tylko ustaleniem w przybliżeniu. Nie ma, więc z logicznego punktu widzenia powodu, aby stosować lampę razem z precyzyjnymi detektorami wielogazowymi. Ważnym argumentem za rezygnacją ze stosowania lampy jest też jej brak w sprzedaży.
Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 1 października 1993 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy w oczyszczalniach ścieków (Dz. U. Nr 96, poz. 438) - dalej r.b.h.o. w § 33 ust. 1 stwierdza, że wejście do pomieszczeń lub zagłębień przy kratach powinno być poprzedzone zbadaniem czystości powietrza i zawartości tlenu a badania należy dokonywać za pomocą przyrządów kontrolno-pomiarowych służących do wykrywania gazów szkodliwych i niebezpiecznych oraz lamp bezpieczeństwa. W § 18 pkt 10 r.b.h.o. (wyposażenie oczyszczalni) wymienia się tylko przyrządy kontrolno-pomiarowe i sygnalizacyjne, służące do ostrzegania przed substancjami szkodliwymi i niebezpiecznymi dla życia i zdrowia. W § 60 r.b.h.o. z kolei wymienia się tylko lampę bezpieczeństwa (wyposażenie pracownika podczas prac w kanale) bez innych przyrządów kontrolno - pomiarowych. I w tym przypadku logicznym jest stwierdzenie, że nie ma potrzeby potwierdzania badania przyrządami (lampy bezpieczeństwa) mniej precyzyjnymi wyników uzyskanych z urządzeń (detektory elektroniczne) bardziej precyzyjnych. Poza tym i tu pozostaje pytanie - gdzie można nabyć lampę bezpieczeństwa?
Zgadzam się z autorem pytania - obydwa rozporządzenia powinny zostać znowelizowane w części gdzie są nieaktualne, nieprecyzyjne (albo archaiczne) i powołują się na ustawy i rozporządzenia już nieistniejące albo zmienione. Kto powinien wpłynąć na podjęcie nowelizacji rozporządzeń? Mogą z taką inicjatywą wystąpić do Ministerstwa Infrastruktury przedsiębiorstwa wodociągowo - kanalizacyjne. Nie ma jednak potrzeby zmiany zarządzenia w całości.
Kazimierz Kościukiewicz