W 2010 r. minister finansów Jan Rostowski dokonał reformy Funduszu Pracy, która polegała na zamrożeniu połowy wydatków na aktywizację bezrobotnych. Zaoszczędzone w ten sposób środki zaczęto wykorzystywać do poprawiania na papierze stanu budżetu i długu publicznego.

Zgodnie z tą ideą, jeśli FP wlicza się do rachunków rządowych wpływów i wydatków, to każda niewydana złotówka w oczach finansistów oddala wizję niebezpiecznego wzrostu poziomu zadłużenia, które w relacji do PKB zbliża się już do poziomu 54 proc. W tym roku ponownie ok. 700 mln zł z FP zostało przeznaczone na sfinansowanie staży podyplomowych, szkoleń specjalizacyjnych i rezydentur dla lekarzy, lekarzy dentystów, pielęgniarek i położnych. W końcu 2010 r. wynosiły 3,9 mld zł, rok później – 5,4 mld zł, a na koniec tego roku mają zwiększyć się o kolejne 1,8 mld zł. Jednak wydatki FP na aktywizację bezrobotnych zmniejszyły się z 6,6 mld zł w 2010 r. do 3,2 mld zł w roku 2011 i 3,4 mld zł w roku bieżącym (wliczając wspomniane 700 mln zł przeznaczone na szkolenia lekarzy i pielęgniarek). W efekcie liczba osób, które skorzystały z różnych form aktywizacji spadła z prawie 800 tys. do 300 tys. rocznie. W skali województwa środki otrzymane w 2011 r. stanowiły ok. 37 proc. kwot z roku 2010. Skutek już jest widoczny w postaci zwiększających się wskaźników osób długotrwale bezrobotnych i bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych. Według informacji przesłanych przez urzędy, drastyczna redukcja środków na aktywizację bezrobotnych nie mogła pozostać bez wpływu na strukturę wydatków: w województwie dolnośląskim zmniejszył się udział środków na podjęcie działalności gospodarczej (z 25 proc. do 22 proc.), refundację kosztów doposażenia stanowiska (z 13 proc. do 7 proc.), roboty publiczne (z 8 proc. do 5 proc.) i przygotowanie zawodowe w miejscu pracy (z 0,2 proc. do 0,1 proc.). Powiększył się za to udział staży (z 37 proc. w 2010 roku do 45 proc. w 2011 r.), szkoleń (z 7 proc. do 8 proc.), prac interwencyjnych (z 3 proc. do 7 proc.) i prac społecznie użytecznych (z 0,6 proc. do 1,3 proc.).

Organizacje pracodawców razem ze związkami zawodowymi zapowiadają, że najpóźniej do końca sierpnia stworzą projekt zmian w prawie mający na celu zmianę podmiotu kontrolującego Fundusz Pracy.

Weronika Adamczyk

Źródło: www.bezrobocie.org.pl

 

Chcesz wiedzieć więcej? Masz pytania? 

Skorzystaj z Infolinii Prawa Pracy  

Nie czekaj- z nami poznasz wszystkie odpowiedzi!