Pracownicy w Polsce narażeni są na hałas, pyły przemysłowe, nadmierne obciążenie fizyczne czy niekorzystny mikroklimat. GUS podał dane dotyczące warunków pracy w Polsce za rok 2014. Choć wnioski są optymistyczne, to liczba przypadków zagrożeń w miejscu pracy jest nadal bardzo wysoka, informuje portal forbes.pl.

Według Głównego Urzędu Statystycznego do końca 2014 r. suma wszystkich zagrożeń w pracy wyniosła aż 592,9 tys. Ponad 242 tys. z nich udało się usunąć lub ograniczyć do poziomu zgodnego z obowiązującą normą. Obowiązek niwelowania zagrożenia w pracy spoczywa na barkach pracodawców. Problem obejmuje zagrożenia fizyczne, a także stres w miejscu pracy, poziom hałasu, występowanie pyłów przemysłowych czy oddziaływanie mikroklimatu.

Najwięcej pracowników (31 proc.) w miejscu pracy narażonych jest na hałas. Na drugim miejscu pojawiają się czynniki mechaniczne, z ich powodu zagrożonych było ok. 13,6 proc. badanych. Nadmiernemu obciążeniu fizycznemu poddanych było aż 12,6 proc. pracowników.

Blisko 11 proc. badanych poddanych było zagrożeniu ze względu na występowanie pyłów przemysłowych w miejscu pracy. 5,6 proc. pracowników ma natomiast niedostatecznie oświetlone miejsce pracy. Nieco ponad 5 proc. zatrudnionych jest natomiast podatnych na zagrożenia będące wynikiem oddziaływania tzw. mikroklimatu, co oznacza, że w ich miejscach pracy jest albo za zimno, albo za gorąco.

Forbes.pl informuje, że grupa pracowników wystawionych na zagrożenia w miejscu pracy zmniejsza się. Z danych za 2014 rok wynika, że średnio zatrudnionych w warunkach zagrożenia jest mniej niż 100 osób na 1 tys. badanych.

GUS przeprowadził badania na ponad 5395,5 tys. pracowników w 76,5 tys. zakładów pracy.

Źródło: www.solidarnosc.org.pl, stan z dnia 14 października 2015 r.