Stopa bezrobocia wyniosła na koniec lutego 6,8 proc. - to wynik lepszy o 0,1 proc. niż przed miesiącem.

Najwyższe bezrobocie ponownie zanotowano w woj. warmińsko-mazurskim (12,2 proc.). Dwucyfrowy wynik miały też: woj. mazowieckie (11 proc.) i kujawsko-pomorskie (10,2 proc.). Najlepiej zaś wypada sam region warszawski stołeczny (2,9 proc.) i Wielkopolska (3,9 proc.).

Jeśli zaś popatrzymy na liczbę zarejestrowanych bezrobotnych, to przoduje region mazowiecki (bez Warszawy) - 106,7 tys. Na drugim miejscu jest Śląsk z 98,5 tys. bezrobotnych, a z nim woj. podkarpackie (93,9 tys.). Najmniej bezrobotnych zarejestrowanych jest w województwach: lubuskim (26,1 tys.) i opolskim (26,6 tys.).

W lutym do urzędów pracy wpłynęło 130 tys ofert zatrudnienia, tj. o 10,7 proc. mniej niż przed miesiącem i o 5,5 proc. mniej niż przed rokiem.

Najnowsze dane GUS skomentowała Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan:

W najbliższych miesiącach sytuacja pracowników dalej powinna się poprawiać. Ofert pracy będzie przybywać. Popyt na pracę będzie się zwiększał. Po rozpoczęciu prac sezonowych, np. w budownictwie, rolnictwie możemy się spodziewać dalszego spadku bezrobocia. Niewykluczone, że już pod koniec wakacji doczekamy się bezrobocia poniżej 6 proc.

Pracodawcy od wielu miesięcy zgłaszają problemy z pozyskaniem nowych pracowników, co może stanowić istotną barierę rozwoju przedsiębiorstw. Zaniepokojenie może budzić zmniejszająca się liczba osób aktywnych zawodowo. W sytuacji utrzymującego się wysokiego zapotrzebowania na pracowników, konieczne są skuteczne programy aktywizujące długotrwale bezrobotnych oraz rozwiązania służące podejmowaniu zatrudnienia przez osoby bierne zawodowo.