Zarząd Grupy zaproponował przesunięcie rozmów na przełom trzeciego i czwartego kwartału, gdy będzie można bardziej precyzyjnie prognozować tegoroczne wyniki spółki. W środę liderzy działających w PGG związków spotkali się, by ustalić stanowisko wobec propozycji zarządu.

"Związki zawodowe działające w PGG podtrzymują postulaty zawarte w piśmie z 17 maja 2017 r. i uzależniają decyzję o wszczęciu sporu zbiorowego od efektów spotkania z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim, do którego - zgodnie z informacją zarządu PGG - miałoby dojść 13 czerwca 2017 r." - napisali związkowcy w środowym stanowisku.

Dotychczas nie ma oficjalnego potwierdzenia, że w najbliższy wtorek dojdzie do spotkania górniczych związków z szefem resortu energii. W niedawnym wywiadzie dla portalu wnp.pl minister powiedział m.in., że "sytuacja PGG jest lepsza, ale zdecydowanie zbyt wcześnie, by myśleć o jakichś radykalnych ruchach w zakresie płac. To wszystko musi być zanalizowane i policzone".

Trzy tygodnie temu szefowie trzynastu działających w PGG central związkowych zwrócili się do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego o pilne spotkanie dotyczące przywrócenia zawieszonych elementów płacowych, a do prezesa PGG Tomasza Rogali - o pilne rozpoczęcie rozmów o podwyżkach wynagrodzeń oraz waloryzacji o 4 zł wartości przysługujących górnikom posiłków profilaktycznych. PGG oficjalnie nie komentuje związkowych postulatów płacowych. Rozmowy rozpoczęły się w poniedziałek.

W porozumieniu z kwietnia 2016 r., poprzedzającym przekazanie kopalń Kompanii Węglowej do PGG, związkowcy zgodzili się m.in. na zawieszenie wypłat "czternastki" w latach 2017-2018, należnej górnikom za lata 2016-2017. Uzgodniono wówczas, że w przypadku dobrych wyników firmy "czternastka" za 2017 r. lub jej część mogłaby być wypłacona. Teraz związkowcy powołują się na zapisy tego porozumienia.

[-DOKUMENT_HTML-]

W maju, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, zarówno minister Tchórzewski, jak i prezes PGG Tomasz Rogala potwierdzali, że wyniki osiągane przez Grupę wyprzedzają biznesplan, co jest efektem zarówno m.in. wzrostu cen węgla, jak i podjętych działań restrukturyzacyjnych. Zastrzegali jednocześnie, że Grupa ma przed sobą jeszcze wiele wyzwań. Prezes PGG prognozował, że 2017 r. Grupa może zamknąć zyskiem powyżej 400 mln zł. W pierwszym kwartale br. zysk PGG przekroczył 59 mln zł.

Zatrudniająca ponad 43,3 tys. osób PGG jest największym w Unii Europejskiej producentem węgla kamiennego. W początkach tego roku firma nie realizowała założonego planu wydobycia, głównie w związku z problemami w kopalni Piast-Ziemowit. Obecnie spółka odbudowuje fronty wydobywcze. Według przedstawicieli spółki, tegoroczny ubytek wydobycia węgla w stosunku do planu wyniesie maksymalnie 5 proc., czyli ok. 1,2-1,3 mln ton węgla. PGG chce odrobić ubytek w wydobyciu w drugiej połowie roku. (PAP)