Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował plany finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Emerytur Pomostowych i Funduszu Rezerwy Demograficznej na 2021 r. Szczególnie interesujący jest plan finansowy Funduszu Rezerwy Demograficznej (dalej: FRD). Okazuje się bowiem, że na początku br. stan funduszu ma wynieść niewiele ponad 61,5 mld zł, a przychody – głównie ze składek – mają nieznacznie przekroczyć 2,9 mld złotych. Koszty zaś mają wynieść 8 739 170 tys. zł, w tym pozostałe zmniejszenia mają sięgnąć 8 736 459 tys. zł. W efekcie stan funduszu po trzech kwartałach roku ma wynieść niespełna 55,7 mld zł, w tym niewiele ponad 11,5 mld zł to należności. Warto bliżej przyjrzeć się tym wyliczeniom.

Dlaczego? Najprościej tłumaczy to prof. Paweł Wojciechowski, główny  ekonomista Pracodawców RP. - Fundusz Rezerwy Demograficznej został utworzony ze składek ubezpieczonych w ZUS i - jak sama nazwa wskazuje - jest funduszem rezerwowym dla systemu emerytalnego, czyli ma uzupełniać pojawiający się deficyt FUS z powodu pogarszającej się demografii – wyjaśnia.

Tymczasem, zdaniem ekspertów, plan finansowy wskazuje, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom - FRD jest jednak drenowany.

 


Pożyczka do spłaty?

W rządowym projekcie ustawy o kolejnym w 2021 r. dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów, jaki do Sejmu wpłynął 11 marca 2020 r. (druk sejmowy nr 280) autorzy w uzasadnieniu wskazali na zaproponowaną w art. 16 projektowanej ustawy zmianę trybu udzielania pożyczek z Funduszu Rezerwy Demograficznej. - Dla zapewnienia bezpieczeństwa prawnego zasadne jest dostosowanie zasad udzielania pożyczek z FRD na finansowanie tzw. 13 emerytury do rozwiązania obowiązującego w pozostałych przypadkach wykorzystania środków z FRD. Wszystkie pożyczki z FRD powinny być udzielane na tych samych zasadach. Podstawą udzielenia pożyczki, podobnie jak w innych przypadkach przewidzianych w ustawie, powinno być rozporządzenie Rady Ministrów. Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 59 ust. 1 pkt 1 i2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2020 r. poz. 266, z późn.zm.) ustawodawca pozwala na wykorzystanie środków FRD na uzupełnienie wynikającego z przyczyn demograficznych niedoboru funduszu emerytalnego oraz na zapewnienie płynności finansowej FUS. Zgoda na wykorzystanie środków z FRD w tych przypadkach musi przyjąć postać rozporządzenia Rady Ministrów (art. 59 ust. 2 i 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych) – napisano w uzasadnieniu do projektu.

Ostatecznie uchwalony przez parlament art. 16 ww. ustawy zmienił art. 59 ust. 1 pkt ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z nim, środki FRD mogą być wykorzystane na nieoprocentowaną pożyczkę na realizację dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów oraz kosztów jednorazowego świadczenia pieniężnego, o którym mowa w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 4 kwietnia 2019 r. o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 r.  (Dz. U. poz. 743). Nowy dodany ust. 2aa  stanowi, że Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia, może zarządzić wykorzystanie środków FRD na cel, o którym mowa w ust. 1 pkt 4, określając termin i sposób zwrotu pożyczki, mając na względzie konieczność zapewnienia wypłaty świadczeń finansowanych z Funduszu Solidarnościowego.

Czytaj również: Fundusz Rezerwy Demograficznej sfinansował 13-tą emeryturę w 2019 r.

Bufor dla systemu czy źródło finansowania?

- Fundusz Rezerwy Demograficznej miał być buforem dla systemu emerytalnego na czasy, gdy ze względu na starzenie się społeczeństwa finansowanie świadczeń będzie bardzo trudne. Dotychczasowa polityka inwestycyjna FRD zakładała inwestowanie przede wszystkim w obligacje oraz w sposób pasywny w akcje polskich firm. Pasywny model inwestowania wiąże się z ograniczonym udziałem FRD w realizacji uprawnień akcjonariusza. Jednak planowana likwidacja OFE ma zmienić dotychczasowe zasady – mówi dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego. Jak podkreśla, równowartość środków, które zgromadzili członkowie OFE, którzy wybiorą ZUS przekazana zostanie w formie akcji spółek notowanych na GPW do Funduszu Rezerwy Demograficznej. - Może to oznaczać, że do FRD wpłynie nawet dodatkowych 70 mld zł w akcjach – szacuje dr Kolek. I dodaje: - Następnie zarządzanie aktywami FRD przejmie PFR TFI, które jako instytucja finansowa zarządzać będzie aktywami w sposób aktywny, tzn. realizujący wszystkie uprawnienia akcjonariuszy. Wiele spółek, których akcje notowane są na giełdzie będzie musiało się liczyć z faktem dominującego akcjonariusza w postaci państwowego TFI aktywnie sprawującego uprawnienia akcjonariusza spółki publicznej.

Prezes IE zwraca jednak uwagę na fakt, iż FRD zobligowany jest do udzielania wsparcia finansowego Funduszowi Solidarnościowemu, z którego wypłacane są 13 i 14 emerytury. - Pierwotnie zapewniano, że środki pochodzące z FRD na wypłatę 13 emerytury będą miały charakter pożyczki i Fundusz Solidarnościowy dokona spłaty zaciągniętych zobowiązań. Analogiczne zapewnienia miały miejsce jeszcze w tym roku w przypadku 14 emerytury – przypomina dr Kolek. Według niego, w planie finansowym FRD na 2021 r. udzielone przez FRD pożyczki wskazuje się zatem w pozycji należności, co w sposób fikcyjny zwiększa aktywa FRD. Jednak, jak mówi, środki do FRD nie wracają, a zgodnie z planem finansowym FRD na 2021 rok 8 mld zł należności zostanie umorzonych. - Oznacza to, że FRD mimo zapowiedzi jest jednak drenowany, a środki które klasyfikowane były jako należności w praktyce są umarzane – mówi prezes Instytutu Emerytalnego. I dodaje: - Warto także zaznaczyć, że tegoroczna 14 emerytura ma być sfinansowana z pożyczki, którą Fundusz Solidarnościowy ma spłacić FRD do 2025 roku.

 


Fundusz drenowany kosztem ubezpieczonych

- Polska stoi przed ogromnymi wyzwaniami w związku z kryzysem demograficznym. W ciągu kilkudziesięciu lat z rynku pracy ubędzie kilka milionów aktywnych zawodowo. Prognozy są nieubłagane. Jesteśmy w czołówce krajów w UE, a nawet całym OECD, jeżeli chodzi o negatywne trendy w starzeniu się społeczeństwa – mówi dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR). I dodaje: - Funduszu Rezerwy Demograficznej jest naszym bezpiecznikiem, żelazną rezerwą na problemy w systemie emerytalnym w związku z kryzysem demograficzny, a nawet - jak niektórzy to określają - katastrofą demograficzną przed jaką stoimy. Drenowanie tego funduszu na inne cele jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i krótkowzroczności.

Zdaniem dr Dudka, wszystkie wydrenowane środki z tego funduszu powinny być zwrócone do funduszu. - Należy raz na zawsze skończyć z obietnicami bez pokrycia w trwałych dochodach, które doraźnie są finansowane drenowaniem naszej żelaznej rezerwy na przyszłość – podkreśla.

Także w ocenie prof. Pawła Wojciechowskiego, Polska należy do państw o najszybciej starzejącym się społeczeństwie i dlatego fundusz rezerwowy nie powinien być wykorzystywany w innych celach, np. takich, jak jednorazowe wypłaty tzw. 13. i 14. emerytury. Przyznaje, że ta reguła była dotychczas przestrzegana, choć mylące były lata 2019 i 2020, kiedy FRD był wykorzystywany do przekazywania środków na finansowanie trzynastej emerytury dla ominięcia stabilizacyjnej reguły wydatkowej. - W tym celu środki przechodziły przez Fundusz Solidarnościowy i FRD, ale w praktyce ta operacja była neutralna dla obu tych funduszy, bo w praktyce była finansowana z budżetu państwa poprzez finansowanie Funduszu Solidarnościowego, który nie jest funduszem wpisanym w regułę wydatkową – tłumaczy prof. Paweł Wojciechowski. I dodaje: - W 2021 r. FS zasilany jest już bezpośrednio z budżetu, bez konieczności użycia FRD. Sposób ominięcia reguły wydatkowej był na tyle skomplikowany, że powstało mylne wyobrażenie, że nieuprawnione jest  wykorzystanie FRD.

Tymczasem wypłaty jednorazowych świadczeń, takich jak tzw. 13. i 14. emerytura, są – zdaniem prof. Wojciechowskiego - wydatkami budżetowymi i mają charakter poza-systemowy, a więc nie mają one wpływu na wydolność FUS. Jako świadczenia poza systemowe takie wydatki nie mają żadnego wpływu ani na kondycję FUS (ZUS), ani wysokość emerytur.