Pracodawcy nie będą musieli zatrudniać inspektorów ochrony przeciwpożarowej, ale wyznaczą pracowników odpowiedzialnych za zwalczanie pożarów. Małe firmy mogą być zwolnione również z tego obowiązku.
Nadzwyczajna Komisja ds. zmian w kodyfikacjach rozpatrzy poprawki zgłoszone przez posłów w drugim czytaniu projektu nowelizacji kodeksu pracy, który znosi obowiązek zatrudnienia inspektorów ochrony przeciwpożarowej w każdej firmie. Może on zostać uchwalony jeszcze w tym tygodniu. Potem trafi do Senatu. Pracodawca nie będzie musiał już wyznaczać pracowników odpowiedzialnych za wykonywanie czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej, lecz za zwalczanie pożarów. Dzięki takiej zmianie z kodeksu pracy zniknie odwołanie do ustawy o ochronie przeciwpożarowej, zgodnie z którą czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej może wykonywać tylko inspektor ochrony przeciwpożarowej. Firmy nie będą musiały więc ich zatrudniać lub szkolić własnych pracowników (koszt przeszkolenia jednej osoby to około 1,2 tys. zł). Z opinii Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że osoba wyznaczona musi jedynie zaliczyć zwykłe szkolenie bhp, obowiązkowe dla wszystkich pracowników. Posłowie PO i PiS chcą jednak jeszcze bardziej złagodzić obowiązki pracodawców związane z ochroną przeciwpożarową. Pierwszy z klubów zgłosił poprawkę, zgodnie z którą w firmach zatrudniających wyłącznie osoby niepełnosprawne lub młodocianych pracodawca mógłby wyznaczyć samego siebie jako osobę odpowiedzialną za zwalczanie pożarów.
Źródło: Gazeta Prawna, 4 maja 2009 r., Łukasz Guza