W drugim półroczu 2011 r. wiele czasowych umów może się przekształcić w stałe umowy o pracę. Firmy mogą przerywać zatrudnienie na trzy miesiące, aby uniknąć umów na czas nieokreślony.

Jeżeli w okresie od 22 sierpnia do 31 grudnia tego roku minie dwa lata zatrudnienia pracownika na czas określony, jego umowa może przekształcić się w umowę stałą. Już teraz za umowę na czas nieokreślony może zostać uznany terminowy kontrakt podpisany po 22 sierpnia 2009 r. na okres dłuższy niż 24 miesiące. To skutek uchwalenia ustawy antykryzysowej, która do końca 2011 r. zakazała firmom zatrudniania pracowników na podstawie umów na czas określony dłuższy niż dwa lata. Aby uniknąć stałego zatrudnienia, firmy już teraz starają się omijać niewygodne dla nich przepisy lub przygotować się do ewentualnego sporu z pracownikiem w sądzie. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się ci pracodawcy, którzy już po 22 sierpnia 2009 r., a więc gdy obowiązywała już ustawa antykryzysowa, podpiszą z pracownikami umowy na czas określony dłuższy niż 24 miesiące. Zdaniem części prawników, w tym prof. Krzysztofa Barana z Uniwersytetu Jagiellońskiego, już w momencie podpisania takiej umowy przekształca się ona w umowę na czas nieokreślony. Pracownicy mogą więc przed sądem żądać ustalenia, że z firmą łączy ich stały kontrakt.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 27 stycznia 2011 r., Łukasz Guza