O kwestii zaległych składek w latach dyskutowano w czwartek na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Minister Fedak powiedziała posłom, że polityka rodzinna rządu „idzie w takim kierunku, aby za osoby, które są na urlopach macierzyńskich czy na urlopach wychowawczych, składki były finansowane przez budżet państwa". Dodała, iż projekt nowelizacji przepisów regulujących kwestię ubezpieczeń, po konsultacjach międzyresortowych, został skierowany na Komitet Stały Rady Ministrów.
Wiceprezes ZUS Maria Szczur zapewniła, że każdy przypadek zaległości w płaceniu składek jest badany bardzo wnikliwie. Dodała, że przepisy nie pozwalają zaległych składek umarzać bądź rozkładać na raty. Zakład może to zrobić jedynie na wniosek zainteresowanej osoby - wyjaśniła.
Zdaniem pos. Magdaleny Kochan (PO) do tej sytuacji doprowadziło „szybkie, niechlujne stanowienie prawa". „Teraz niewinne osoby czują się oszukane" - powiedziała Kochan.
Jak powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska (PiS), należy się zastanowić nad rozwiązaniami, które doprowadzą do umorzenia tych zaległości wobec ZUS. „Karzemy te matki, które chciały pracować i prowadzić własną działalność gospodarczą" - dodała.
Fedak przyznała, że zawirowania na rynkach finansowych spowodowały spadek zysków wypracowanych przez OFE. Osiągnięty przez nie wynik był w ubiegłym roku zły. Minister zapewniła jednak, że od początku działania OFE osiągnęły jednak wynik dodatni.
„W przypadku tych co zostali członkami OFE w ciągu 2-3 lat może się okazać, że przejściowo będą mieli na swoich rachunkach mniej środków niż wpłacili" - powiedziała Fedak.
Podkreśliła jednocześnie, że oszczędzanie na przyszłą emeryturę wynosi około 30-40 lat, dlatego emerytury osób oszczędzających w długim okresie powinny być wyższe.
Podkreśliła, że w tym celu wprowadzono zmiany do ustawy o ubezpieczeniu społecznym, pozwalające takim osobom, w przypadku gdyby ich emerytury z I filara (ZUS) i II filara (OFE) były niższe, na wycofanie składek z II filara i pobranie emerytury z ZUS.
„Dostrzegamy konieczność wprowadzenia zmian, które w przyszłości lepiej zabezpieczą przyszłych emerytów. W okresie tuż przed emeryturą będą oni mogli swoje oszczędności przekazać do tzw. funduszu B, czyli bezpiecznego" - powiedziała Fedak. Poinformowała, że przygotowywana jest zmiana przepisów, która umożliwi przeniesienie aktywów do bezpiecznych funduszy tym, którzy będą w przyszłości przechodzić na emeryturę.
Wiceminister przypomniała, że z obecnych prognoz Komisji Europejskiej wynika, że wzrost PKB w Polsce wyniesie 2 proc. Suchocka-Roguska dodała, że jeszcze niedawno KE przewidywała, że tempo wzrostu PKB będzie wynosiło 3,8 proc.
Jak podkreśliła, minister finansów podczas debaty nad ustawą budżetową powiedział, że nie wyklucza zmian w budżecie na 2009 rok. „Tym niemniej, nie nastąpią one wcześniej niż w połowie roku, gdy będziemy wiedzieli więcej o tym, jakie tempo wzrostu jest najbardziej realne i jak może kształtować się inflacja" - poinformowała Suchocka-Roguska.
Dodała, że Ministerstwo Finansów cały czas analizuje sytuację i na bieżąco będzie proponować rozwiązania mające na celu sprawną realizację budżetu.








