Z okazji Dnia Ojca (23 czerwca) HRK zdecydowało się przyjrzeć, jak w Polsce pracuje się przeciętnemu tacie. W swoim raporcie „Work-life balance. Niewykorzystany potencjał” agencja podkreśla, że nie brakuje w naszym kraju rozwiązań poza ustawowych wspierających ojców.

Jak zauważymy przyglądając się publikowanym HRK badaniom, 21 proc. programów, które wspierają rodziny, są wzbogacone o świadczenia dla ojców. Część firm w swoich programach promuje większe zaangażowanie ojców w opiekę nad dziećmi. Niektóre organizacje oferują im dodatkowy płatny urlop.

Rozwiązaniem, które cieszy się największą popularnością, są elastyczne godziny pracy. Aż 65 proc. badanych firm oferuje takie ułatwienie. Dzięki elastycznym godzinom pracy ojcowie nie muszą być w biurze o określonej godzinie i częściej angażują się w odwożenie dzieci do szkół i przedszkoli.
Pracownicy otrzymują też wyprawki w formie rzeczowej lub finansowej. Wartość takiego dodatkowego becikowego waha się od 200 do 2000 zł.

[-DOKUMENT_HTML-]

Część pracodawców rozlicza ojców z czasu pracy w trybie tygodniowym, umożliwiając im krótszą pracę w wybrane dni, przy zachowaniu 40-godzinnej normy czasu pracy. Daje to np. możliwość wcześniejszego rozpoczęcia rodzinnego weekendu. Niektóre firmy określają nawet to świadczenie mianem krótszych piątków.

Ojcowie pośrednio otrzymują także wsparcie dla rodziny w ramach programów adresowanych do matek, którym firmy oferują np. krótszy wymiar czasu pracy (zwykle 6 godzin dziennie).

Źródło: Puls HR