2 tysiące dolnośląskich przedsiębiorców wzięło udział w badaniu zrealizowanym na zlecenie Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Szczegółowo sprawdzono, w jakich branżach najbardziej brakuje rąk do pracy, a także, jak technologia zmieni dolnośląski rynek pracy.

W badaniu wzięły udział firmy działające w pięciu sekcjach PKD - przemyśle, budownictwie, handlu i naprawie pojazdów samochodowych, transporcie i gospodarce magazynowej oraz zakwaterowaniu i gastronomii. Dolny Śląsk przebadano pod kątem dwóch obszarów - pierwszego, obejmującego wszystkie powiaty woj. dolnośląskiego, oprócz Wrocławia i powiatu wrocławskiego, i drugiego, obejmującego Wrocław oraz powiat wrocławski. Bardzo duże trudności z pozyskaniem odpowiednich pracowników deklaruje od 22 do 27 proc. przedsiębiorców.

W ostatnich miesiącach najczęściej poszukiwanymi pracownikami w województwie dolnośląskim byli przede wszystkim: sprzedawcy, przedstawiciele handlowi, kierowcy samochodów ciężarowych i dostawczych, pracownicy branży gastronomicznej, kucharze, kelnerzy i pomocnicy kuchenni.

We Wrocławiu natomiast pracodawcy zgłaszali największe zapotrzebowanie na: sprzedawców, przedstawicieli handlowych, kierowców, pracowników branży gastronomicznej (kucharzy, kelnerów, pomocników kuchennych). Poszukiwano też księgowych, specjalistów ds. marketingu i sprzedaży oraz inżynierów budownictwa.

MERITUM Prawo pracy 2018 - Twoje kompendium wiedzy o prawie pracy >>

Wprowadzenie nowych technologii w ciągu najbliższych 3 lat planuje aż 29 proc. spośród badanych przedsiębiorców. Najbardziej aktywni są tutaj przedsiębiorcy z sektora przemysłowego.

– Wprowadzenie nowych technologii spowoduje konieczność zatrudnienia specjalistów, w związku z tym operatorzy maszyn, mechanicy/elektromechanicy, a także inżynierowie, pracownicy branży IT – informatycy i graficy nie muszą się martwić o pracę – komentuje Ewa Grzebieniak, dyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy, i dodaje, że z badań płynie jeszcze inny ciekawy wniosek. – W wielu przypadkach poziom wykształcenia jaki posiadają pracownicy nie ma znaczenia dla przedsiębiorców. W przypadku województwa dolnośląskiego najbardziej poszukiwani są pracownicy o wykształceniu zasadniczym zawodowym oraz średnim, natomiast w przypadku miasta Wrocławia i powiatu wrocławskiego najbardziej pożądani byli pracownicy z wykształceniem średnim i wyższym. To pokazuje, że niedobór kadr jest tak duży, że w wielu przypadkach już sama chęć do pracy jest wystarczająca.

Przedsiębiorcy prowadzą praktycznie cały czas rekrutacje, zarówno pracowników niskowykwalifikowanych jak i specjalistów. Obok stosownych kwalifikacji i wykształcenia, przedsiębiorcy poszukują u pracowników kompetencji „miękkich”, w tym sumienności, a także zaangażowania.

Z uwagi na niedobór pracowników na rynku krajowym, przedsiębiorcy chętnie zatrudniają cudzoziemców. Najczęściej w sekcji zakwaterowanie i gastronomia (26 proc. wskazań), najrzadziej w ramach sekcji handel i naprawa pojazdów samochodowych (4 proc. wskazań).