Jak zauważa dzisiejsza „Rzeczpospolita”, konflikty i pogorszenie atmosfery w zespołach są jednym z negatywnych skutków złych warunków pracy w biurach.
Innym, bardziej istotnym dla firm, jest spadek wydajności pracowników, np. wtedy gdy wskaźnik wentylacji spada do poniżej 20 l/sek. (Optymalna wynosi 20–30 l/sek.). – Zła jakość powietrza, w tym nadmierny poziom CO2, obniża średnią wydajność pracowników o ok. 10 proc., zaś przy zadaniach wymagających podejmowania decyzji nawet o 23 proc. – ocenia najnowszy raport „Health, Wellbeing & Productivity in Offices" Światowej Rady Budownictwa Ekologicznego (World Green Building Concil), która w budownictwie i gospodarce nieruchomościami promuje zasady zrównoważonego rozwoju. W tym tzw. zielone biura, które nie tylko stawiają na rozwiązania przyjazne dla środowiska (m.in oszczędne zużycie wody czy energii elektrycznej), ale i dla pracowników.
Bardziej tolerancyjni niż na brak świeżego powietrza jesteśmy na różnice temperatury. Łatwiej dostosowujemy się do jej zmian, choć jeśli w budynku jest ponad 30 albo zaledwie 15 stopni C – wydajność pracy obniża się średnio o 10 proc. We współczesnych biurach te różnice niweluje klimatyzacja, choć w przypadku open space wybór temperatury też bywa problemem. Stąd atut strefowej regulacji w nowoczesnych, zielonych biurach. – Indywidualna kontrola temperatury może prowadzić do 3-proc. wzrostu w logicznym myśleniu oraz 7-proc. polepszenia w pisaniu – podkreślają autorzy raportu WGBC i dodają, że na produktywność i zdrowie pracowników niebagatelny wpływ mają też aranżacja przestrzeni oraz kolor ścian i zieleń w biurze.

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.