Na początku roku, podobnie jak to miało miejsce w 2012 r., zdecydowanie częściej tracą pracę mężczyźni niż kobiety. Wynika to z faktu, że zwolnienia następują w branżach, w których dominuje zatrudnienie tych pierwszych (przemysł, sektor budowlany). Informacje przekazane przez urzędy pracy pokazują przyczyny wzrostu bezrobocia i pozwalają wnioskować co do stanu gospodarki. Wzrost bezrobocia był spowodowany rejestracją osób po zakończeniu ich udziału w aktywnych formach przeciwdziałania bezrobociu oraz po zakończeniu umów na czas określony, bądź po rozwiązaniu umów o pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Oznacza to, że przedsiębiorstwa nadal nie przejawiają wzrostu zapotrzebowania na pracę. Tylko po części można to tłumaczyć efektami sezonowymi. W dalszym ciągu realizowane są programy zwolnień grupowych, a część firm w obawie o portfel zamówień ogranicza zatrudnienie (nieprzedłużanie umów terminowych).

 
– W marcu należy się ze wzrostem odsetka osób pozostających bez pracy o 0,1 – 0,2 pkt proc.. Wszystko wskazuje jednak na to, że uda nam się uniknąć w tym roku 15% bezrobocia, które jeszcze w styczniu było realne – mówi ekspert Pracodawców RP, Piotr Rogowiecki, dodając jednocześnie, że poziom bezrobocia zacznie spadać w kwietniu.
 
– Wzrost bezrobocia w lutym nie jest niczym szczególnym i występuje co roku. Inna sprawa że fakt, iż odsetek osób bezrobotnych nie wzrósł gwałtownie, nie może być powodem do zadowolenia – dodał Rogowiecki. Jego zdaniem konieczne jest m.in. uruchomienie środków z Funduszu Pracy na aktywne formy walki z bezrobociem.
 
– Trzeba pamiętać o danych GUS o dynamice PKB w IV kw. 2012 r. Pokazały one, że po raz pierwszy od dawna spada spożycie indywidualne, co przekłada się na kondycję finansową przedsiębiorstw. Mniejsza skłonność konsumentów do zakupów jest wynikiem trudnej sytuacji na rynku pracy, a jej poprawa musi być priorytetem rządu – mówi ekspert Pracodawców RP. W jego opinii od kwietnia do października bezrobocie będzie powoli spadać. Przy założeniu, że spełnią się prognozy o poprawie koniunktury gospodarczej w II połowie tego roku, stopa bezrobocia na koniec roku wyniesie 14 – 14,3%.