Polscy pracodawcy najczęściej zatrudniają Ukraińców na umowach cywilno- prawnych, szczególnie o dzieło, od których nie trzeba płacić składek ZUS – informuje „Rzeczpospolita”. Coraz częściej obywatele Ukrainy są do takiej pracy zmuszani. Jak wygląda taki proceder? Przyjeżdżają do Polski do legalnej pracy. Na miejscu jednak okazuje się, że żaden pracodawca po nich nie przyjechał. Wtedy pojawia się inny przedsiębiorca, który proponuje pomoc – pracę, ale bez umowy – podaje PIP. Ukraincy najczęściej zatrudniani są w rolnictwie, sadownictwie, ale nie tylko, np. też w ochronie i przemyśle.